Siedleccy rodzice sceptyczni w sprawie szczepień. Szkoły przekonują [AUDIO, SONDA]

2021-09-07 22:07

Szczepić czy nie szczepić? Wielu rodziców z Siedlec nie podjęło jeszcze decyzji. Tymczasem szkoły zachęcają ich do tego, by w tym tygodniu złożyli deklaracje w sprawie szczepienia dzieci powyżej 12. roku życia. Mimo zapewnień o bezpieczeństwie szczepionek, część rodziców ma wątpliwości. Po zebraniu dokumentów od tych zdecydowanych, dyrektorzy będą się kontaktować z lokalnymi punktami w sprawie organizacji szczepień dzieci. Nowe punkty w szkołach raczej nie powstaną.

POSŁUCHAJ SONDY z siedleckimi rodzicami. Czy uważają, że szczepienie dzieci jest bezpieczne:

Prezydent i siedleccy urzędnicy przekonują, że wierzą lekarzom. Ich zdaniem, szczepienia są bezpieczne i stanowią najlepszą ochronę przed negatywnymi skutkami ewentualnego zakażenia się koronawirusem. W pierwszym tygodniu września w siedleckich szkołach trwała akcja informacyjna, która miała na celu przekazanie rodzicom rzetelnej wiedzy o szczepieniach dla dzieci powyżej 12. roku życia. Wszystko po to, by w tym tygodniu jak najwięcej osób podpisało deklaracje.

Następnie, dyrektorzy mają obowiązek wejść w kontakt z punktami szczepień. I w zależności od tego, jaka to będzie liczba, i jakie będą moce przerobowe punktów szczepień, mają doprowadzić do skutecznego wyszczepienia dzieci i młodzieży. Przede wszystkim w punkcie szczepień, bo szkoła nie zastąpi przecież systemu zdrowia w tym zakresie – informuje Sławomir Kurpiewski, naczelnik Wydziału Edukacji Urzędu Miasta Siedlce.

Takie szczepienia mogłyby być przeprowadzone w szkołach, ale tylko pod warunkiem, że deklaracji będzie tak wiele, że pobliskie punkty nie będą w stanie poradzić sobie z nawałem pracy.

Jeżeli zdarzyłoby się, że w danej szkole będzie, dajmy na to, kilkaset zgłoszeń, a punkt szczepień nie będzie w stanie zorganizować tego u siebie, to wtedy ewentualnie będzie możliwa do podpisania umowa – dodaje naczelnik.

Prezydent Andrzej Sitnik i Sławomir Kurpiewski, naczelnik wydziału edukacji UMS

i

Autor: Monika Półbratek Prezydent Andrzej Sitnik i Sławomir Kurpiewski, naczelnik wydziału edukacji UMS

Punkt mógłby powstać w takiej placówce edukacyjnej tylko i wyłącznie pod warunkiem, że posiadałaby ona odpowiednie pomieszczenia. Zostałyby one wówczas wyposażone. Musiałyby także zapewnić obecność lekarza na miejscu, ponieważ przyjęcie szczepionki poprzedza wypełnienie kwestionariusza o stanie zdrowia, który lekarz musi obejrzeć przed wydaniem zgody na szczepienie danego dziecka.

Te punkty szczepień, które działają w Siedlcach, mają odpowiednie certyfikaty, jest tam zapewniona opieka medyczna. Nie będziemy organizowali oddziałów w szkołach, tylko wykorzystamy istniejące już punkty szczepień, które były tworzone według wytycznych Ministerstwa Zdrowia i są w pełni przygotowane. A przede wszystkim bezpieczeństwo i zdrowie dzieci jest tu priorytetem. Więc i ja chcę, i jestem przekonany, że także wszyscy dyrektorzy szkół i rodzice chcą tego, by kiedy podejmą decyzję o szczepieniu, to to dziecko było pod najlepszą opieką fachowców, która jest zagwarantowana przez służby medyczne w punktach szczepień – podkreśla Andrzej Sitnik, prezydent Siedlec.

Jak dodaje, dodatkowe punkty zostaną w Siedlcach utworzone tylko w razie wyższej konieczności. Szczepienia ruszą w najbliższy poniedziałek, 13 września. Więcej na ten temat można usłyszeć w załączonym poniżej materiale dźwiękowym.

POSŁUCHAJ o przygotowaniach siedleckich szkół do akcji szczepień dzieci powyżej 12. roku życia:
Sonda
Czy szczepienia na Covid powinny być obowiązkowe?
Figura Atlasa "Jacka" zdjęta ze szczytu zabytkowego Ratusza w Siedlcach
Źródło: Siedleccy rodzice sceptyczni w sprawie szczepień. Szkoły przekonują [AUDIO, SONDA]