Większość siedlczan podkreśla, że przygotowania do świąt w ich domach trwają już od pewnego czasu. Zdaniem niektórych, pandemia koronawirusa niczego w nich nie zmieniła. Inni twierdzą, że zmiany są widoczne, ale przede wszystkim w atmosferze, która jest w tym roku nieco mniej radosna. Widać je także w ogólnym spowolnieniu, które ogarnęło ogół mieszkańców – mniej się śpieszą i do wszystkiego podchodzą z większym spokojem niż w latach ubiegłych.
Na zakończenie warto dodać, że w nieco inny sposób niż zwykle, do obchodów świąt Bożego Narodzenia szykują się w czasie pandemii także siedleckie kościoły. W niektórych, np. w parafii pw. św. Teresy od Dzieciątka Jezus, tradycyjna pasterka odbędzie się w wigilię kilkakrotnie, o różnych godzinach, by mogła w niej bezpiecznie uczestniczyć większa liczba wiernych.
Polecany artykuł: