-Nie zgadzamy się na podwyżkę opłat trasowych i terminalowych. Cała sfera lotnictwa jest tak dotknięta skutkami pandemii COVID-19, ze nie czas na żadne podwyżki. Według przedstawionych planów, wzrosty opłat dla linii lotniczych operujących na lotniskach regionalnych maja sięgnąć prawie 70% -mówi rzeczniczka Portu Lotniczego Gdańsk, Agnieszka Michajłow. Jak dodaje, skutki podwyżek odczują także pasażerowie. Przypuszczalnie wzrosną bowiem ceny biletów lotniczych, możliwe też, że część operatorów linii wycofa się z Polski.
Władze lotniska w Gdańsku apelują do Urzędu Lotnictwa Cywilnego o niezgadzanie się na przyjęcie „Uaktualnionego Planu skuteczności działania służb żeglugi powietrznej na lata 2020-2024”. Kolejnym postulatem jest uzyskanie rządowej dotacji w kwocie 50 mln zł dla Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej, co pozwoli nie tylko na utrzymanie dotychczasowej wysokości opłat dla linii lotniczych, ale też obniżenie opłat terminalowych dla strefy 2.
Przypomnijmy, planowane przez rząd podwyżki miałby wejść w życie od nowego roku i obejmować wszystkie linie lotnicze operujące w Polsce.
Źródło: Dalszy ciąg protestu w sprawie podwyżek dla linii lotniczych: Prezes gdańskiego lotniska pisze list do Urzędu Lotnictwa Cywilnego