- Prokurator dokonał oceny całości zebranego w tej sprawie materiału dowodowego i w kontekście tego materiału dowodowego uznał, że przedstawicielowi spółki nie można zarzucić tutaj umyślnego bądź nieumyślnego działania ukierunkowanego na zniszczenie zabytku - tłumaczy prok. Wawryniuk.
Co istotne, inwestor dostał pozwolenie na wycinkę wydane przez prezydent Gdańska. Park Steffensów od połowy ubiegłego roku wpisany jest do rejestru zabytków. W związku z tym, pomorski konserwator zabytków nie przyjmuje takiej decyzji prokuratury.
- Konserwator z tą decyzją prokuratury się nie zgadza. Mówi wprost: jest to decyzja kuriozalna. Złożył już od tej decyzji odwołanie. Konserwatorowi zależy na ukaraniu winnych, zależy mu na tym, aby te drzewa rzeczywiście były chronione - dodaje Marcin Tymiński z Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Gdańsku.
Do sprawy odniósł się też urząd miasta, tłumacząc, że zgodnie z prawem nie mógł nie wydać pozwolenia na wycinkę.
Źródło: Śledztwo w sprawie wycinki stuletnich drzew zostało umorzone