Sezon na grzybobranie rozkręcił się na dobre. Niewielu jednak pamięta, że grzybobranie może zakończyć się nie tyle pysznym obiadem czy pamiątkowym zdjęciem z pełnymi koszami - a mandatem. Warto znać podstawowe zasady, by uniknąć interwencji Straży Leśnej.
Straż Leśna stara się edukować ludzi i zwykle stosuje upomnienia. W przypadku nawarstwiania się naruszeń 500 zł kary może nie wystarczyć. wagę zwraca również Straż Graniczna. Co zrobić żeby uniknąć kary?
Około 40 przypadków wejścia na pas drogi granicznej lub przekroczenia polsko-rosyjskiej granicy przez turystów i grzybiarzy odnotowała już w tym roku Straż Graniczna. Nie było natomiast przypadków nielegalnego przekroczenia tej granicy w celach migracyjnych.
Rzeczniczka warmińsko-mazurskiego oddziału SG mjr Mirosława Aleksandrowicz przekazała dziś, że od początku tego roku na polsko-rosyjskiej granicy doszło do około 40 przypadków wejścia na pas drogi granicznej lub przekroczenia granicy państwowej wbrew przepisom.
"Były to osoby, które weszły na pas drogi granicznej, najczęściej grzybiarze. Natomiast turyści wchodzili na pas orny bądź przekraczali granicę w miejscu niedozwolonym z ciekawości jak wygląda granica polsko-rosyjska lub tylko po to, by zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie przy słupie granicznym"
- wyjaśniła.
Sezon na grzyby 2021:Które grzyby trujące są podobne do jadalnych?
W jakich sytuacjach grzybiarze mogą dostać mandat, czego nie można robić?
Jednym z powodów otrzymania mandatu przy okazji grzybobrania jest nieuprawniony wjazd do lasu oraz parkowanie w niedozwolonych miejscach. Grzybiarze często zapominają o tym, że do lasu nie wolno wjeżdżać autem, można się nim poruszać tylko po drogach publicznych. Dróżkami leśnymi można się poruszać autem tylko wtedy, gdy są odpowiednio oznaczone. Mandat dla grzybiarza pojawi się także wtedy, gdy ten będzie zbierał grzyby w nieodpowiednim miejscu - np. na terenie, który należy do prywatnej osoby czy instytucji, bądź w rezerwatach przyrody.
Polecany artykuł:
Kary możemy spodziewać się też, rzecz jasna, za śmiecenie. Wielu będzie zaskoczonych, że mandat grozi też za puszczanie psa luzem. Spuszczony ze smyczy czworonóg może bowiem płoszyć dzikie zwierzęta.
Do 500 zł zapłacimy też za ognisko w lesie. Ogień możemy rozpalić jedynie w przeznaczonych do tego miejscach, głównie w strefach biwakowania oraz w okolicach obiektów turystycznych.
Grzybiarze muszą pamiętać, by pod żadnym pozorem nie niszczyć grzybni. Wlasach często spotyka się zniszczone grzyby trujące, które również są częścią ekosystemu.
