Tomasz Knapik zmarł 6 września w wieku 78 lat. O śmierci słynnego lektora poinformował w mediach społecznościowych jego syn, Maciej Knapik. Tomasz Knapik był jednym z najbardziej rozpoznawalnych głosów telewizji i kina. Podkładał głos do dziesiątek filmów i seriali. Usłyszeć można go także w warszawskiej komunikacji publicznej, dla której komunikaty nagrywał od 2008 roku. To jego głos zapowiada kolejne przystanki autobusowe i tramwajowe oraz informuje o konieczności zakładania maseczki czy kontroli biletowej. Po śmierci Tomasza Knapika wiele osób może się zastanawiać, czy wciąż będziemy słyszeć jego głos w pojazdach ZTM.
Głos Tomasza Knapika w komunikacji miejskiej - ZTM podjęło decyzję
Jak czytamy na stronie warszawskiego ZTM - Tomasz Knapik współpracował z Zarządem Transportu Miejskiego nieprzerwanie od 2008 roku. W 2020 roku nagrał 156 zapowiedzi, a jeszcze w tym roku – kolejnych 31. Ostatnią nagraną nazwą przystanku była „Wrzosowa”. Lektor na bieżąco dogrywał komunikaty, gdyż na mapie warszawskiej komunikacji pojawiają się nowe linie i nowe przystanki. Ponadto trzeba było nagrywać informacje specjalne, jak choćby te dotyczące konieczności zasłaniania ust i nosa maseczką.
Czy po jego śmierci ZTM na nowo nagra wszystkie komunikaty? Odpowiedź brzmi - nie. Gazeta Wyborcza, powołując się na Tomasza Kunerta, rzecznika prasowego Zarządu Transportu Miejskiego, donosi, że ZTM nie zamierza rezygnować z głosu Tomasza Knapika. Otwarta pozostaje jednak kwestia aktualizacji. Nowego głosu jeszcze nie wybrano. Kunert powiedział dla GW, że aktualnie nie jest to pilna kwestia, gdyż w najbliższym czasie ZTM nie planuje otwarcia żadnego nowego przystanku.
Masz dla nas ciekawy temat lub jesteś świadkiem wyjątkowego zdarzenia? Napisz do nas na adres [email protected]. Czekamy na zdjęcia, filmy i newsy z Waszej okolicy!
Źródło: Co dalej z głosem Tomasza Knapika w ZTM? Lektor od lat nagrywał komunikaty dla komunikacji miejskiej
