W wydarzeniu brały udział dziesiątki ludzi, głównie ortodoksyjnych Żydów- po zawaleniu się trybuny, wybuchła panika i jak relacjonował naoczny świadek- masy ludzi zostały wepchnięte w sam róg i powstał wir. Pierwszy rząd ludzi zaczął opadać w dół, a za nim kolejny, który osuwał się pod naciskiem paniki. Z kolei służby ratownicze informowały, że przyczyną wszystkich obrażeń była panika- ludzie taranowali się i dusili w tłumie, który próbował wydostać się z miejsca tragedii.
Było to pierwsze tak duże zgromadzenie religijne odkąd Izrael zniósł prawie wszystkie ograniczenia związane z koronawirusem. Lokalne media nie są jednak zgodne, czy odbywało się ono legalnie.