Nieznanego sprawcę uchwyciły kamery monitoringu znajdujące się w budynku przy ulicy Retoryka, gdzie swoją siedzibę mają lokalne struktury Prawa i Sprawiedliwości. Zgłoszenie o wandalizmie wpłynęło na Policję w sobotę około godziny 23:00.
- Policjanci na miejscu ujawnili uszkodzenia na drzwiach, przeprowadzono oględziny, zabezpieczono monitoring. Policjanci w tym momencie wyjaśniają, kto mógł to zrobić - mówi sierż. sztab. Bartosz Izdebski z biura prasowego Małopolskiej Policji.
Wiceprzewodniczący Rady Miasta Krakowa z ramienia PiS i rzecznik lokalnych struktur tej partii - Michał Drewnicki - uważa, że akt wandalizmu był zaplanowany. Polityk obarcza odpowiedzialnością za to zdarzenie działaczy opozycji.
- Tak wygląda wcielanie w życie zasady "ośmiu gwiazdek", która stała się hasłem przewodnim marszów "totalnej opozycji". Boimy się, że następnym krokiem może być sięgnięcie po nóż. Teraz był młotek, w przyszłości może być nóż. Mimo wszystko mamy nadzieję, że tak się nie stanie. Emocje należy ostudzić, a takie akty terroru powinny być potępione - mówi Michał Drewnicki.
Atak na biuro poselskie PiS w Lublinie
Do podobnego aktu wandalizmu doszło wcześniej 12 sierpnia w Lublinie. Na budynku, w którym mieści się biuro jednego z posłów PiS, pojawił się napis "zdrajcy", a na drzwiach wejściowych - wulgaryzm odnoszący się do partii rządzącej. To jednak nie wszystko.
"Na drzwiach wejściowych widać spray, jajka i pomidory. Zobaczcie, szanowni oponenci polityczni, do czego prowadzi Wasza nienawiść wobec naszej formacji" - mówił wtedy radny sejmiku województwa lubelskiego Marek Wojciechowski z PiS.