ICE Kraków

i

Autor: Luxetowiec, CC BY-SA 4.0 <https://creativecommons.org/licenses/by-sa/4.0>, via Wikimedia Commons Spółka Kraków5020 zarządza m.in. Centrum Kongresowym

Spółka Kraków5020 zostanie zlikwidowana? Na urzędowym biurku wylądowała petycja od Konfederacji. Tematem zajmą się radni

2023-02-01 14:30

Kraków5020 znalazła się na celowniku nie tylko miejskich aktywistów. Działania podjęli także członkowie krakowskiej Konfederacji. Ponadto, jak przekazuje nam Krzysztof Kwarciak ze Stowarzyszenia Ulepszamy Kraków!, wkrótce pod obrady trafi uchwała kierunkowa ws. likwidacji miejskiej spółki - zebrano bowiem wymaganą minimalną liczbę 300 podpisów. Ostateczną decyzję o przyszłości Kraków 5020 podejmie prezydent Jacek Majchrowski.

Kraków5020 zostanie zlikwidowana? Mieszkańcy poparli projekt

Przedstawiciele Akcji Ratunkowej dla Krakowa, Stowarzyszenia Ulepszamy Kraków oraz Alternatywy Młodych dla Krakowa przygotowali projekt uchwały kierunkowej rady miasta zobowiązującej prezydenta do podjęcia działań mających na celu likwidację spółki Kraków5020. Jak przekazują aktywiści, likwidacja spółki pozwoli zaoszczędzić od 20 do 30 mln zł rocznie, a kwoty te mogłyby zostać przeznaczone na wsparcie finansowe komunikacji miejskiej.

Kraków osiąga granice zadłużenia (...) W tym samym czasie nowa spółka, która miała zajmować się promocją miasta, zajęła się wydawaniem drugiej miejskiej telewizji. Bo prezydent ma taką zachciankę. Ta spółka ma do 2023 r. zapisane w umowach 65 mln złotych od miasta. Czyli od nas. W tym samym czasie, ten sam pan prezydent, chce podwyższyć o 50 proc. cenę biletu sieciowego dla wszystkich karnie płacących podatki i korzystających regularnie ze zbiorkomu. Logika? A po co. Dlatego kilka krakowskich inicjatyw odpaliło formalną procedurę, która zakończy się oficjalnym głosowaniem na obradach Rady Miasta, aby spółkę, która oszukała radnych i mieszkańców (miała nie generować zatrudnienia, nie zwiększać kosztów i nie było słowa o wydawaniu drugiej telewizji), po prostu zamknąć - przekazał Maciej Fijak z Akcji Ratunkowej dla Krakowa.

To pierwszy w historii projekt uchwały, pod którym krakowianie mogą podpisywać się w internecie. W niecałe 24 godziny zebrano 300 podpisów, czyli niezbędne minimum, by sprawa trafiła pod głosowanie na obradach Rady Miasta. Do końca stycznia natomiast było ich już ponad 1000. 

Teraz radni zdecydują, czy poprą obywatelski projekt uchwały. Jeśli tak, ostateczna decyzja należy do prezydenta Jacka Majchrowskiego. Dodać warto, że obywatelski projekt uchwały nie jest uchwałą, na mocy której spółka Kraków5020 miałyby zostać zlikwidowana. Projekt ten ustalić ma kierunki działania dla prezydenta miasta w tej sprawie i to prezydent taką decyzję może podjąć.

Podpisy pod projektem mieszkańcy mogą składać od 26 stycznia do 10 marca. Jednak jak przekazuje w rozmowie z nami radny Krzysztof Kwarciak, prezes Stowarzyszenia Ulepszamy Kraków!, procedura skierowania projektu uchwały pod obrady rady miasta będzie mogła zostać skrócona.

Każdy dzień działania spółki generuje dodatkowe koszty, dlatego uważamy, że sprawa powinna być jak najszybciej procedowana, żeby w jak największym stopniu oszczędzić pieniądze mieszkańców. Ostateczną decyzję, kiedy złożymy ustawę pod obrady Rady Miasta podejmiemy jeszcze w tym tygodniu (2 bądź 3 lutego - przyp. red.) - tłumaczy. 

Spółka Kraków5020: "Argumenty aktywistów to populizm"

Filip Szatanik, rzecznik prasowy spółki Kraków5020, w odpowiedzi na nasze pytanie dotyczące korzyści, jakie niesie istnienie podmiotu, przekazuje nam, że promuje on miasto wśród mieszkańców, organizatorów wydarzeń, turystów, inwestorów.

"Dzięki temu m.in. ICE jest nadal najważniejszym i najchętniej wynajmowanym obiektem konferencyjnym w tej części Europy. Utrzymanie tego obiektu tylko w 2023 będzie kosztowało wedle szacunków ok. 25 milionów złotych przy wpływach z najmu w wysokości 13 milionów złotych" - tłumaczy rzecznik. 

Dodaje, że głównymi zadaniami spółki są m.in. zarządzanie Centrum Kongresowym ICE i siecią informacji turystycznej InfoKraków (osiem punktów), prowadzenie sieci Kraków NETWORK, projektu Kraków Story i platformy PLAY KRAKÓW. Rzecznik podkreśla, że Kraków5020 stała się "chłopcem do bicia", a argumenty aktywistów optujące za jej likwidacją, mijają się z prawdą. 

Argumenty stowarzyszeń to populizm w czystej postaci i wprowadzanie w błąd opinii publicznej. Lwia część wydatków i działań spółki jest związana z ICE i siecią informacji turystycznej. Projekt PLAY KRAKÓW kosztował w ubiegłym roku 5 milionów złotych. Proszę pamiętać, że miasto będzie musiało nadal prowadzić ICE i sieć informacji turystycznej, bo tego oczekują mieszkańcy, głównie Ci którzy pracują w branżach okołoturystycznych (15 % mieszkańców miasta). Mówienie o oszczędności rzędu 15-20 milionów na likwidacji spółki to świadome i niedopuszczalne wprowadzanie w błąd mieszkańców miasta. Spółka to dziś wygodny, szczególnie w wyborczym roku, chłopiec do bicia - podsumowuje Filip Szatanik. 

Natomiast Krzysztof Kwarciak przekazuje nam, że zarządzaniem Centrum Kongresowym mogłaby się zająć Agencja Rozwoju Miasta, a Siecią Informacji Turystycznej - Wydział ds. Turystyki w UMK.

Nie rozumiem tej miejskiej maniery, by do każdego budynku tworzyć kolejną spółkę. Przez to rozrasta się biurokracja. My chcemy w jakimś stopniu temu przeciwdziałać. Naszym zdaniem należałoby przekazać to zadanie (zarządzanie ICE - przyp. red.) spółce Agencji Rozwoju Miasta, która zarządza Tauron Areną. Funkcjonowanie takiej hali widowiskowej i ICE ma wiele cech wspólnych. Myślimy więc, że to byłoby racjonalne rozwiązanie - tłumaczy prezes Stowarzyszenia Ulepszamy Kraków!. 

Krakowska Konfederacja: "Spółka Kraków5020 do likwidacji"

30 stycznia pojawiły się kolejne głosy optujące za likwidacją miejskiej spółki. Członkowie krakowskiej Konfederacji: Justyna Sak, Piotr Bartosz i Wojciech Jaskółka skierowali do do przewodniczącego Rady Miasta Krakowa petycję w sprawie likwidacji miejskiej spółki.

W imieniu własnym oraz mieszkańców, którzy zwrócili się do nas o interwencję, w oparciu między innymi o art. 63 Konstytucji RP złożyliśmy do Rady Miasta Krakowa petycję w interesie publicznym, mającą na celu podjęcie działań w zakresie likwidacji spółki Kraków5020 - przekazał Piotr Bartosz. 

W uzasadnieniu petycji napisano, że m.in.: "Gmina tworząc w spółkę Kraków5020 przekazała kwotę 2,7 mln zł na kapitał zakładowy, a w 2022 r. dokapitalizowano ją kwotą 20 mln zł z przeznaczeniem na wydatki inwestycyjne. Jak ustaliła komisja mająca na celu zbadanie funkcjonowanie spółki Kraków5020 w 2022 roku z miejskiej kasy do spółki wypłynęły 52 mln zł. W 2023 roku Wydział Kultury i Dziedzictwa Narodowego zawnioskował o ujęcie w projekcie budżetu Miasta Krakowa na rok 2023 kwoty 74 749 560 zł dla krakowskiej spółki".

Dodano także, że jak zapowiadał magistrat, powstanie kolejnego podmiotu zajmującego się tematem kultury (obok KBF) miało nie generować dodatkowych wydatków gminy Kraków. 

Członkowie Konfederacji domagają się od miejskich radnych odczytania petycji podczas sesji, a także podjęcia uchwały wzywającej do likwidacji spółki Kraków5020.

Wielkie wykopy pod Krakowem: tak powstają najwazniejsze inwestycje drogowe w regionie. Prace potrwają jeszcze rok
Źródło: Spółka Kraków5020 zostanie zlikwidowana? Na urzędowym biurku wylądowała petycja od Konfederacji. Tematem zajmą się radni