Covid nadal niebezpieczny

i

Autor: zdj. ilustracyjne/pixabay.com

COVID-19

Covid nadal groźny dla układu nerwowego. Może wywoływać niebezpieczne choroby

2023-11-20 14:16

Udar mózgu, problemy z pamięcią czy silne migreny. Nadal wielu pacjentów skarży się na ostre neurologiczne powikłania wywołane infekcją koronawirusową. Najbardziej narażone są osoby starsze i już chorujące neurologiczne.

Także mężczyźni. To wyniki badań przeprowadzonych przez Europejską Akademię Neurologiczną w czasie pandemii COVID-19.

Mówimy o szeregu udokumentowanych już neurologicznych zaburzeniach towarzyszących chorobie, określanych jako neurocovid lub przedłużającej się samej infekcji covidowej o różnym natężeniu, albo jej długotrwałych i różnorodnych skutkach, określanych jako long- i postcovid.

U pacjentów, którzy leczeni byli z powodu ciężkiego przebiegu COVID-19 wystąpienie takich zaburzeń w postaci ostrej wiąże się z prawie sześciokrotnym wzrostem ryzyka zgonu.

Jak mówi nam prof. Konrad Rejdak, przewodniczący Polskiego Towarzystwa Neurologicznego i szef kliniki neurologii Szpitala Klinicznego nr 4 w Lublinie, obecnie różne objawy neurologiczne nadal należą do najczęstszych covidowych symptomów.

I nadal są niebezpieczne, choć już nie tak groźne jak w czasie pandemii – mówi nam neurolog.

To jednak fakt. Wiele osób wciąż hospitalizujemy, bo nie odzyskali w pełni funkcji poznawczych – zaznacza prof. Rejdak.

A mowa m.in. o różnego typu uszkodzeniach struktury mózgu, tzw. encefalopatiach. – Trudno dokładnie określić, po której fali pandemii to nastąpiło. Trudno też określić z jakimi innymi czynnikami się łączyły – opisuje specjalista.

Takie objawy i komplikacje odczuwa na pewno nadal nawet 1/3 pacjentów. Niejednokrotnie łączą się ze skutkami psychicznymi i autoimmunologicznymi. To może być depresja, lęk, senność.

Mamy np. wzrost zachorowań na różne choroby, np. powstają neuropatie zapalne, nasilenie miastenii gravis, również przypadki autoimmunologicznego zapalenia mózgu. To dowody na to, że pandemia ma długofalowe skutki – wymienia Rejdak.

Dolegliwości te mogą się utrzymywać od kilku miesięcy nawet do roku i dłużej – zauważa profesor.

W tej chwili jednak trudno określić, czy mówimy o objawach związanych z chorobą czy np. ogólnym osłabieniem organizmu wywołanym sytuacją pandemiczną na świecie.

Co podkreśla profesor, trzeba być ostrożnym w różnych interpretacjach.Po pierwsze, w tej chwili rzadziej mówimy o bezpośrednim wpływie infekcji, raczej o bezobjawowym podkażaniu wirusem – zauważa.

Po drugie, coraz więcej osób leczymy z różnych innych powodów, które z pandemią mogą, ale nie muszą być związane. Mamy np. coraz więcej przypadków kleszczowego zapalenia mózgu. To niepokojące, ale może mieć związek albo z ocieplaniem się klimatu, albo pośrednio z pandemią, czyli z osłabieniem się naszej odporności po tym okresie – tłumaczy.

Jakie są więc rekomendacje? Według specjalisty, najważniejsze są nadal szczepienia. – Szczepienia są fundamentalne dla osób z wielochorobowością, dla seniorów i z czynnikami ryzyka – słyszymy. – Ale to metoda stworzona po to, żeby chronić wszystkich. Nie zło konieczne – dodaje.

Od sztucznej inteligencji po naukę resyscytacji, czyli Piknik Naukowy w Lublinie

Maski tam, gdzie to jest konieczne, czyli np. na oddziałach intensywnej terapii czy onkologicznych – zaznacza neurolog.

Pamiętajmy o czujności. Każdą infekcję trzeba traktować poważnie. Nawet grypa może być śmiertelna. Jeśli czujemy się źle, należy zostać w domu, wziąć leki, wypocząć – apeluje prof. Konrad Rejdak.

Od 6 grudnia w Polsce będzie można zaszczepić się zaktualizowaną szczepionką przeciw COVID-19. Preparat ma chronić przed dominującym wariantem wirusa, tzw. krakenem.

Za darmo będą mogły zaszczepić się osoby powyżej 60. roku życia, pracownicy ochrony zdrowia oraz osoby z obniżoną odpornością powyżej 12. roku życia.

Szczegóły na stronie resortu zdrowia. Skierowania powinny pojawiać się na internetowym koncie pacjenta.

Święto zabytku w lubelskim skansenie. Tak świętowano 250-lecie Chałupy z Tarnogóry

Źródło: Covid nadal groźny dla układu nerwowego. Może wywoływać niebezpieczne choroby