Halloween czy Zaduszki?

i

Autor: zdj. ilustracyjne/pixabay.com

Halloween kontra Zaduszki. Co obchodzą mieszkańcy Lublina?

2022-10-26 11:56

Jedni obchodzą święto, którego symbolem jest dynia, drudzy pozostają wierni tradycji chrześcijańskiej. Coraz więcej osób łączy jednak oba zwyczaje, tym bardziej, że geneza obu jest podobna. To kultura ludowa.

Halloween ma korzenie w celtyckich obchodach zakończenia lata, zbiorów i początku zimy. Obchodzono je w całej Europie Północnej, głównie w Irlandii, której obywatele spopularyzowali święto w Stanach Zjednoczonych, Kanadzie czy w Australii w I poł. XX w.

Do Polski w wersji mocno uproszczonej dotarło za sprawą amerykańskiej kultury popularnej w l. 90.

Co współcześnie lublinianie myślą o przypadającym na 31 października święcie? - Zdecydowanie jestem za polskimi Zaduszkami. Spędzam je tak, jak chyba większość, czyli odwiedzam groby tych, których z nami nie ma - mówi jedna z mieszkanek Lublina.

- Moi bliscy są pochowani na drugim końcu Polski. Nie mogę jechać. Będę spacerowała i spędzę ten czas tak, jak zawsze, czyli na przemyśleniach - dodaje inna kobieta.

- Chciałabym, żeby w Polsce było Halloween, bo to radość dla dzieci - odpowiada młoda matka.

- To święto głównie dla młodych. Są takie grupy i rzeczywiście są emocje. To fajne - słyszymy od części mieszkańców.

I to właśnie młodzi mieszkańcy plany mają i nie widzą problemu w przebieraniu się. - Robimy ze współlokatorami imprezę w mieszkaniu, oczywiście przebieraną. Ja będę zakonnicą - zapowiada studentka. - Zaduszki spędzam z rodziną na grobach. Halloween ze znajomymi na przebieranych imprezach - dodaje jej koleżanka.

Słowo Halloween jest prawdopodobnie skrótem od All Hallow's Eve (Wigilia Wszystkich Świętych). Ma też związek z celtyckim świętem końca lata: Samhain oraz z rzymskimi świętami przejścia. Podobne uroczystości odbywają się wiosną. Analogicznie, na bazie wierzeń ludowych rodziły się Dzień Zaduszny i Uroczystość Wszystkich Świętych.

Źródło: Halloween kontra Zaduszki. Co obchodzą mieszkańcy Lublina?