Kilkadziesiąt osób z różnymi urazami trafiło dziś na oddział ratunkowy Szpitala Miejskiego im. Józefa Strusia w Poznaniu! Powodem były upadki na śliskich chodnikach.
To są złamania bioder, łokci, nadgarstków i stóp. Pojawiają się też zwichnięcia, które również są poważnymi urazami. Są to osoby starsze i młodsze, nie tylko z Poznania, ale i z całej Wielkopolski
mówi rzecznik szpitala im. Józefa Strusia, Stanisław Rusek i dodaje, że najczęstszą przyczyną wypadków na oblodzonej nawierzchni jest nieuwaga.
Spojrzenie na piękną kobietę, zatopienie się w myślach - takie sytuacje powodują, że w ułamku sekundy tracimy równowagę, której nie możemy odzyskać i wpadamy w poślizg. Czasem można z niego wyjść, ale zazwyczaj kończy się to przywitaniem gleby.
Szczególnie dotkliwie z glebą witają się osoby starsze. U nich takie upadki często kończą się złamaniami bioder, a to wiąże się z długą i kosztowną rehabilitacją. Lekarze apelują, by jeśli to możliwe, zostać w domu i poprosić kogoś o załatwienie wszystkich spraw. Jeśli jednak senior musi pojawić się gdzieś osobiście, lepiej by zrobił to z asekuracją.
Polecany artykuł:
Drogowcy zapewniają, że na bieżąco reagują na zgłoszenia o śliskich nawierzchniach oraz wcześniej, zapobiegawczo wyjeżdżają na ulice miasta.
Wysyłamy sprzęt kiedy jeszcze nie ma opadów, by rozsypać sól wcześniej tak, by ten śnieg, lód zdążył się wcześniej roztopić
mówi Agata Kaniewska z Zarządu Dróg Miejskich, gdzie można zgłaszać miejsca, które wymagają odśnieżenia lub usunięcia lodu. Jednak trzeba pamiętać, że prywatnymi posesjami muszą zająć się ich właściciele.