Agnieszka Kaczorowska ma “kij w d**ie”? Gwiazda odpowiedziała na zarzuty

i

Autor: AKPA Agnieszka Kaczorowska ma “kij w d**ie”? Gwiazda odpowiedziała na zarzuty

Celebryci

Agnieszka Kaczorowska ma “kij w d**ie”? Gwiazda odpowiedziała na zarzuty

2023-11-20 20:11

Agnieszka Kaczorowska to jedna z najbardziej kontrowersyjnych i najczęściej krytykowanych (czy zasłużenie, czy nie to już kwestia sporna) polskich aktorek. Gwiazda “Klanu” szczególnie sobie nagrabiła nieszczęsnym postem o “modzie na brzydotę”, o którym huczał swojego czasu cały internet i od tamtej pory nie może opędzić się od hejterów.

Agnieszka Kaczorowska o hejcie i zarzutach o… bycie sztywniarą

Czy Agnieszka Kaczorowska rzeczywiście ma “kij w d**ie”? Wiemy, że to wulgarne i niestosowne stwierdzenie, ale nie są to w końcu nasze słowa, tylko przytoczona opinia, która przylgnęła do celebrytki. Sama aktorka, goszcząc w podcaście Pudelka, pokazała ostatnio, że ma do tego olbrzymi dystans i nie przejmuje się zbytnio tego typu zaczepkami.

Słyszałam takie twierdzenie, to prawda (śmiech). Bardzo często jesteśmy oceniani, że mamy kij w dupie, że nie mamy dystansu i... niech tak zostanie. Wiesz co, są tematy, które nie są do obśmiania, zwłaszcza jeśli dotyczy dzieci. (...) Jest mnóstwo tematów, z których się nie śmiejemy, tylko czujemy, że to jest przekraczanie granicy i przez masę jest interpretowane jako kij w d**ie – skwitowała [za: Pudelek].

CZYTAJ TAKŻE: Elwira Mejk zapowiada gorącą nowość! U nas usłyszycie ją jako pierwsi

Agnieszka Kaczorowska o kontakcie z innymi celebrytami. Nie uznaje “kółek wzajemnej adoracji”

Przy okazji dziennikarz Pudelka zapytał Agnieszkę Kaczorowską o jej relacje z innymi gwiazdami polskiego show-bizu. Aktorka szybko zaznaczyła, że nie zamierza rzucać nazwiskami i obgadywać “kolegów” po fachu, ale ewidentnie nie jest fanką tego środowiska, które powszechnie uchodzi przecież za toksyczne.

Pewnie mogłabym powiedzieć parę rzeczy, o których wiem, ale po co? Możliwe, że to by kogoś skrzywdziło. Ja nie chcę budować swojej popularności, sukcesu, istnienia jako marki osobistej na krzywdzie innych, na komentowaniu innych. Ja nigdy, nawet jeśli coś mi się bardzo nie podobało i wyraziłam swój pogląd, nie uderzam bezpośrednio, nie rzucam nazwiskami. Nie chciałabym, żeby za moją opinią poszedł hejt masy, bo ja tego doświadczyłam. (...) Ja nie mam też kółeczka wzajemnej adoracji wokół siebie, bo go nie tworzę, bo jest w tym dużo przekłamania. Uważam, że są one, jak to ładnie ująć... mocno naciągane, sztuczne – wyjaśniła.

Czy rozpoznasz program rozrywkowy po CYTACIE? Ten quiz rozwiążą tylko prawdziwi znawcy
Pytanie 1 z 6
"Dziewczyna nie jest naklejką, która zawsze musi się do kogoś kleić"
VOX: torebkowe skarby