US5 powstało na fali sukcesów innych boysbandów
US5 to międzynarodowy boysband założony w 2005 roku przez niemieckiego producenta Lou Pearlmana – znanego z pracy z Backstreet Boys czy *NSYNC. Grupa została wyłoniona w niemieckim programie reality show „Big in America”, który śledził proces jej powstawania i debiutu. Skład zespołu początkowo tworzyli:
- Richie Stringini,
- Izzy Gallegos,
- Jay Khan,
- Michael Johnson
- oraz Chris Watrin.
Lou uważał, że muszą stworzyć zespół na miarę europejskiego rynku muzycznego, który różnił się od amerykańskiego. Chcieli stworzyć coś równie popularnego jak Backstreet Boys.
US5 od razu zdobyli popularność w Niemczech i innych krajach europejskich. Ich debiutancki singiel „Maria” stał się hitem, osiągając pierwsze miejsca na listach przebojów. Album Here We Go (2005) uzyskał status złotej płyty w Niemczech. Grupa koncertowała po całej Europie, pojawiła się nawet w Polsce na rozdaniu Vivy Comet.
W kolejnych latach skład zespołu ulegał zmianom. W 2006 roku Michael Johnson opuścił grupę, a jego miejsce zajął Vincent Tomas. Zostało to bardzo krytycznie przyjęte przez fanów, którzy uważali, że chłopak nie pasował do całego zespołu. W 2008 roku odszedł Chris Watrin, co wpłynęło na osłabienie pozycji. Fani nie ukrywali swojej wściekłości i z roku na rok odchodzili od słuchania boysbandu. Mimo prób odświeżenia wizerunku i stylu, US5 stopniowo tracili popularność, szczególnie po odejściu Pearlmana.
Zespół oficjalnie zakończył działalność w 2010 roku. Richie wprost przyznał, że działalność w zespole oraz wielka presja spowodowała, że nabawił się poważnych problemów psychicznych. Panowie też nie ukrywali, iż wiele zmieniło się po odejściu Lou. Atmosfera miała nie być do "wytrzymania".
Powrót US5? Ambitny pomysł Jay'a
Jay dalej koncertuje i tworzy muzykę. Ostatnio postanowił pochwalić się swoim nowym dziełem, czyli zaśpiewanie "od nowa" hitowego utworu "Maria". Mężczyzna nazywa to "reaktywacją zespołu US5". Tylko jak zaznacza, wolałby rozpropagować ten utwór w języku niemieckim. Mężczyzna nie ukrywa w swoich mediach społecznościowych, że po powrocie innych boysbandów, US5 mogłoby również powrócić i będzie chętny do nawiązania takiej współpracy. Na razie postanowił na samodzielne "wskrzeszenie" jednego z hitów US5.