Specjalny Ośrodek Szkolno Wychowawczy w Przemyślu istnieje od 1951 roku i od tej pory kształci, opiekuje się i wychowuje dzieci i młodzież niesłyszącą i słabosłyszącą.
Wśród uczniów i absolwentów tej szkoły są nie tylko mieszkańcy Przemyśla i powiatu przemyskiego, ale również młodzi ludzie z całego Podkarpacia i innych regionów Polski. Dlaczego? Bo to ośrodek wyjątkowy, tu do każdego dziecka podchodzi się indywidualnie i pozwala się każdemu wychowankowi rozwinąć skrzydła tak mocno, jak tylko on sam tego zapragnie.
W murach tej niezwykłej szkoły nie ma ograniczeń. Dzieci i młodzież słabosłysząca oprócz tego, że się uczą to również tańczą i śpiewają, występują w przedstawieniach teatralnych, angażują się w akcje społeczne, charytatywne, spełniają się artystycznie w zajęciach manualnych… słowem: robią nie tylko to samo co dzieci i młodzież w szkołach powszechnych, a dużo więcej!
Głuchy, czy niesłyszący? Co z językiem migowym i tańcem?
Mając w mieście tak niezwykły ośrodek okazuje się, że wielu mieszkańców Przemyśla ulega stereotypom i wierzy w mity, jakie od lat funkcjonują na temat osób niesłyszących i słabosłyszących. Pora je rozwiać.
Mit nr 1: Głuchy, głuchoniemy…
Według nauczycielek z przemyskiego SOSW Nr 2 nie powinniśmy się w ten sposób wyrażać.
- Poprawnie o ludziach niesłyszących powinniśmy mówić: „niesłyszący”, lub „niedosłyszący”, albo „słabosłyszący”- mówi Katarzyna Śmigielska – często mówi się o takich osobach „głuchy” lub „głuchoniemy”, z czym nie możemy się zgodzić, ponieważ te osoby zazwyczaj mogą mówić, a niemówienie, czy też słaba mowa wynika z braku słuchu, lub niedosłuchu.
Mit nr 2: Niesłyszący porozumiewają się jednym językiem migowym
To kolejny mit. Okazuje się, że podobnie jak wszystkie inne języki, tak też migowy, jest inny dla każdej narodowości.
- Każde państwo ma swój język migowy. - mówi K. Śmigielska. - W Polsce zależy on również od regionów. Warto jednak zaznaczyć, ze wszyscy niesłyszący rozumieją ten ogólnie obowiązujący na całym świecie. Do tego mamy ważne rozróżnienie, na język migowy i język migany.
Polecany artykuł:
Mit nr 3: Osoby niesłyszące i niedosłyszące nie lubią tańczyć i śpiewać
Mimo, że laikom wydaje się to niemożliwe, to okazuje się, że to kolejny mit. Dzieci i młodzież z przemyskiego SOSW Nr 2 uwielbiają tańczyć i robią to świetnie, w sposób rytmiczny!
- Dzieci u nas świetnie się bawią podczas dyskotek, podczas występów artystycznych. Doskonale radzą sobie w tańcach zarówno współczesnych jak i ludowych. - mówi Katarzyna Śmigielska. - Podobnie rzecz się ma ze śpiewem! Lepiej lub gorzej, ale z całą pewnością to potrafią i co ważne: lubią to robić!
Wada słuchu a niepełnosprawność
Wychowankowie SOSW Nr 2 w Przemyślu nie są postrzegane jako osoby, którym czegoś brakuje, nie postrzega się ich jako niepełnosprawnych. Tą właśnie postawą wyróżnia się przemyska placówka.
- W naszej szkole najważniejsze jest to, że jesteśmy społecznością, w której spotyka się dwie kultury: ludzi słyszących i dzieci oraz młodzieży niesłyszącej. My doprowadzamy do tego, że osoby niesłyszące nie myślą o sobie jak o osobach niepełnosprawnych, a we współczesnym podejściu do niepełnosprawności jest to niezwykle istotne. - powiedziała Julita Tymczyszyn – Nasze społeczeństwo powinno spróbować zmienić sposób myślenia o niesłyszących. Powinniśmy zacząć zastanawiać się co oni mogą wnieść do naszego świata, czym mogą się podzielić, a nie koncentrować się na tym, co uznajemy, że jest życiowym nieszczęściem i trudnością.
Jakie dzieciaki chodzą do przemyskiego SOSW Nr 2, co ciekawego dzieje się w tej szkole, jakie projekty unijne organizują, gdzie podróżują? O tym i wielu innych rzeczach dowiesz się z podcastu!
POSŁUCHAJ!
Gośćmi w przemyskiej redakcji RADIA ESKA były Katarzyna Śmigielska i Julita Tymczyszyn ze Specjalnego Ośrodka Szkolno Wychowawczego w Przemyślu: