Najgorsze dopiero przed nami. Mowa o pogodzie, która daje się nam wszystkim we znaki, niestety najbliższe prognozy nie wyglądają optymistycznie. Jutro i w czwartek na Podkarpaciu czekają nas intensywne opady śniegu oraz marznącego deszczu, a od piątku bardzo duże ochłodzenie.
Jak mówi nam Krzysztof Jurczak, kierownik Stacji Hydrologiczno - Meteorologicznej IMGW w Krośnie, przyrost pokrywy śnieżnej będzie znaczny. ten wyniesie od 10 do 15 centymetrów w centrum i na północy Podkarpacia.
Znacznie gorzej będzie na południu - w Beskidzie, a przede wszystkim w Bieszczadach, gdzie spadnie nawet 25 centymetrów śniegu.
Temperatura w najbliższy piątek mogą spaść do minus 20 stopni Celsjusza. IMGW ma wkrótce wydać stosowne ostrzeżenia.
Wojewoda zaapelowała także do samorządowców, aby zwrócili się do zarządców obiektów wielkopowierzchniowych z pilną prośbą i apelem o systematycznie usuwanie zalegającej na dachach pokrywy śnieżnej.
Tylko dziś rano na drogach krajowych i wojewódzki skutki zimy usuwa blisko dwieście pługopiaskarek i solarek:
Trudne warunki pogodowe utrzymują się w Bieszczadach - tu wciąż zamkniete są wszystkie szlaki turystyczne, które są bardzo mocno oblodzone, co uniemożliwia bezpiecze wypady w góry. W górnych partiach obowiązuje pierwszy stopień zagrożenia lawinowego, miejscami pokrywa śnieżna może przekraczać tam 140 centymetrów.