- Biogaz jest paliwem darmowym, powszechnie dostępnym, a w Polsce jeszcze niedocenianym. Możemy go uzyskać między innymi ze ścieków, organicznych odpadów komunalnych, odchodów zwierzęcych, odpadów przemysłu rolno-spożywczego czy też pozostałości roślin - wymienia Marlena Klepacz z Obszaru Metropolitalnego Gdańsk-Gdynia-Sopot.
Biogaz jest oczyszczany m.in. z dwutlenku węgla oraz związków siarki,, a następnie skraplany. Skroplony ma objętość około 600 razy mniejszą niż w stanie gazowym, co znacznie ułatwia jego magazynowanie i transport.
Analizowana jest możliwość zasilania ekologicznym paliwem pojazdów specjalistycznych, w tym śmieciarek, ale także pojazdów komunikacji publicznej, jak autobusy. Sprawdzana też jest możliwość zasilania trakcji trolejbusowej, czy tramwajowej.
- Jeśli chodzi o tramwaje wodne, z uwagi na bardzo duże koszty budowy nowej jednostki pływającej, analizujemy możliwość konwersji z paliwa konwencjonalnego na bioLNG, czyli na skroplony biogaz już pływającej jednostki Opal - dodaje Marlena Klepacz.
Plan wprowadzenia biogazu poparły już między innymi takie spółki jak np. Zakład Utylizacyjny, Żegluga Gdańska czy Przedsiębiorstw Komunikacji Trolejbusowej. Nie wiadomo kiedy w Trójmieście biogaz pojawiłby się w użyciu, ale plany są na pewno realne. Ekopaliwo jest już stosowane na Zachodzie Europy, a w Polsce są na nie spore nakłady inwestycyjne.
Źródło: Eksperci sprawdzają czy trójmiejskie śmieciarki i autobusy mogą być napędzane biopaliwem