Powołanie funduszu nasadzeń to reakcja na ubywającą w Gdańsku zieleń. Inicjatorką tego pomysłu jest radna, Anna Golędzinowska.
– To propozycja umożliwienia osobom fizycznym oraz osobom prawnym finansowania nasadzeń zieleni przede wszystkim zieleni alejowej – tłumaczy Golędzinowska. – Mimo że są najtrudniejsze do realizacji, to zapewniają cień przechodniom i chronią pasy jezdni przed nagrzaniem. Poza tym każde miasto wygląda piękniej w zieleni – tłumaczy Golędzinowska.
Władze miasta obiecały, że przyjrzą się temu pomysłowi.
– Piotr Borawski zapewnił, że w najbliższych tygodniach, wspólnie z podległymi jednostkami, wypracuje ramy prawno-organizacyjne tej koncepcji – mówi Jędrzej Sieliwończyk z gdańskiego magistratu.
Przypomnijmy - do 2019 r. w Gdańsku działał podobny projekt - tzw. Bank Nasadzeń Drzew. Za pośrednictwem prostej aplikacji mieszkańcy mogli łatwo i szybko wskazać miejsca, w których warto posadzić nowe drzewa lub krzewy.
Źródło: Każdy mógłby zasponsorować… drzewo. Radni KO: „Fundusz nasadzeń to świetne rozwiązanie”