-Złożyliśmy wnioski do Urzędu Miasta Gdańska o możliwość założenia ogródka. Rozpocząłem już nawet szukanie pracowników na sezon letni. Ruch może być duży, bo jakby nie było klienci są bardzo stęsknieni. Towar został zakupiony i czeka. Gdyby obluzowali restrykcje z dnia na dzień, to ja myślę że minutę po północy bylibyśmy otwarci i gotowi -mówi Oskar Pryczyniec, właściciel koktajlbaru Jagspot w Gdańsku. Łącznie do poniedziałku 3 maja zamknięte będą hotele, pensjonaty i inne miejsca noclegowe. Właściciele lokali gastronomicznych obawiają się, że dotyczące ich restrykcje również zostaną przedłużone na majówkę.
Restrykcje ograniczające działalność lokali gastronomicznych mają obowiązywać do niedzieli (18.04). Czy obostrzenia zostaną przedłużone – o tym dowiemy się prawdopodobnie w przyszłym tygodniu.
Źródło: Nie tylko hotelarze liczą straty. Przedłużenie obostrzeń to wielki cios także dla właścicieli... gdańskich ogródków piwnych