– Prace związane z zatrudnieniem pracowników, rozmowa już z tymi osobami, które pracowały w szpitalu tymczasowym. Dostarczyliśmy już butlę z tlenem i TK – podkreśla Katarzyna Brożek, rzecznik spółki "Copernicus".
W obiekcie będzie 300 łóżek dla pacjentów chorych na COVID-19, w tym 20 z dostępem do respiratorów. – Do szpitala będą trafiać chorzy zarówno z Trójmiasta jak i całego województwa. A jeżeli zajdzie taka potrzeba, również spoza województwa – dodaje Piotr Kobzdej, pełnomocnik wojewody pomorskiego ds. organizacji szpitala tymczasowego.
Otwarcie placówki jest kluczowe, bowiem w województwie zaczyna powoli brakować miejsc dla pacjentów chorych na COVID-19.
– Obecnie w Pomorskim Centrum Chorób Zakaźnych przebywa 186 pacjentów. Wśród nich jest także czworo dzieci. Obecnie obserwujemy, że osoby, które do nas trafiają są w stanie średnio-ciężkim lub ciężkim. To są te osoby, które koronawirusa złapały w czasie świąt – dodaje Małgorzata Pisarewicz, rzecznik "Szpitali Pomorskich".
A jak zapowiedział minister zdrowia - jeśli trend wzrostu nowych zakażeń się utrzyma, w środę lub w piątek mogą zapaść decyzje o wprowadzeniu kolejnych restrykcji.
Źródło: Otwarcie – druga połowa stycznia. Trwają prace przy odtworzeniu szpitala tymczasowego w Gdańsku