Pogrzeb generała Wacława Szklarskiego odbył się w środę, 21 lipca. Podczas uroczystości doszło do szarpaniny, w której udział brali uczestnicy ceremonii pochówku i grupa osób przeciwna złożenia ciała generała na Wojskowych Powązkach. Generał Wacław Szklarski zmarł 10 lipca. Wojskowy był bardzo wpływową osobą w okresie stanu wojennego (1981 - 1983) wprowadzonego przez władze PRL. Sprzeciw wobec pochówku generała na jednaj z najbardziej prestiżowych nekropolii w kraju wyrażały osoby, które uważały Szklarskiego za najważniejszego, obok generała Wojciecha Jaruzelskiego, planistę stanu wojennego. W tym tonie wypowiadał się w sieci między innymi dr Sławomir Cenckiewicz, dyrektor Wojskowego Biura Historycznego i członek kolegium IPN. Na Twitterze wspomniał o jego zaangażowaniu w organizację stanu wojennego i planowaniu interwencji wojsk Układu Warszawskiego w Czechosłowacji, oraz ścisłą współpracę z wywiadem ZSRR.
Polecany artykuł:
Na Wojskowych Powązkach doszło do rękoczynów
Jak donosi Fakt, którego wysłannicy byli obecni na pogrzebie, po ceremonii w Katedrze Polowej Wojska Polskiego pw. NMP Królowej Polski w Warszawie żałobnicy udali się na Wojskowe Powązki. Okazało się, że zjawili też przeciwnicy pochówku Generała w tym miejscu. Mieli ze sobą megafony i transparenty. Podczas pogrzebu skandowali antykomunistyczne hasła. Przestawali tylko podczas modlitw sprawowanych przez księdza. W pewnej chwili jeden z żałobników spróbował wyrwać megafon protestującemu. Doszło do szarpaniny. Po chwili jednak wszyscy zdołali się uspokoić. Na miejsce nie wezwano policji ani straży miejskiej.
Masz dla nas ciekawy temat lub jesteś świadkiem wyjątkowego zdarzenia? Napisz do nas na adres [email protected]. Czekamy na zdjęcia, filmy i newsy z Waszej okolicy!
Źródło: SZARPANINA NA POWĄZKACH - pogrzeb od początku wzbudzał kontrowersje