W czwartek, 22 kwietnia w Katowicach Ministerstwo Aktywów Państwowych prowadzi kolejną turę negocjacji umowy społecznej dotyczącej transformacji polskiego górnictwa. To rozwinięcie i uszczegółowienie porozumienia, zawartego przez rząd z górnikami pod koniec września 2020 r.
Główne założenie ugody, to po pierwsze odejście od węgla od 2049 roku. Po drugie, dla górników są przewidziane socjalne pakiety osłonowe. Górnik, który dobrowolnie odejdzie z kopalni miałby dostać odprawę wysokości 120 tys złotych. Obecnie w Polsce czynnych zawodowo jest niewiele ponad 80 tys górników.
– Został nam do dopięcia ostatni guzik - mówił tuż przed rozpoczynającymi się negocjacjami Dominik Kolorz, szef śląsko-dąbrowskiej solidarności.
- To jest guzik związany z indeksacją wynagrodzeń. Procenta są w zasadzie uzgodnione, ale będziemy rozmawiać o konkretnych zasadach - dodawał Kolorz.
Ostatecznie wiemy już, że do podpisania umowy z rządem nie doszło i nie dojdzie do tego na pewno w najbliższych dniach.
- My musimy mieć zgodę swoich ciał statutowych, więc odbędą się posiedzenia i głosowania. Być może po weekendzie majowym będziemy w stanie taką umowę z rządem podpisać - powiedział nam Dominik Kolorz.
Negocjowana obecnie umowa społeczna ma kompleksowo regulować proces stopniowej likwidacji górnictwa węgla kamiennego w Polsce do 2049 r., połączony z transformacją gospodarczą Górnego Śląska.
