Roman Wilhelmi zmarł 3 listopada 1991 roku w Warszawie. Urodził się 6 czerwca 1936 roku w Poznaniu.
Od 2008 roku w stolicy Wielkopolski organizowane są Dni Romana Wilhelmiego. W ostatnich latach wydarzenia poświęcone aktorowi przygotowywane są w czerwcu, w rocznice jego urodzin oraz w listopadzie, przy okazji rocznic jego śmierci.
Od początku w wydarzeniach przygotowywanych przez Fundację sceny na piętrze Tespis uczestniczy mieszkający w Poznaniu brat aktora, Adam Wilhelmi.
Polecany artykuł:
To cykliczne upamiętnianie brata w jego rodzinnym mieście jest czymś fantastycznym, bardzo się z tego cieszę. Cieszę się też, że przy Scenie na Piętrze stoi ten piękny pomnik – ilekroć jestem w okolicy skweru Romana Wilhelmiego, zawsze tu podejdę – Romek na pomniku wygląda świetnie
powiedział PAP Adam Wilhelmi. Przyznał, że z decyzji Romana o zostaniu aktorem najbardziej cieszyła się mama.
Była bardzo zadowolona, ona zawsze była za tym, żeby Romcio trafił na scenę. Byłem na jego spektaklach - także, kiedy występował w Poznaniu. Wspaniale było słyszeć, jak publiczność jego rodzinnego miasta wiwatuje na jego cześć. Był całkowicie oddany temu, co robił, był najlepszym polskim aktorem, nikt mu nie dorównywał. Oglądać go na scenie to było coś niezwykłego. Obojętnie, w czym grał, w teatrze, w filmie - każdej roli oddawał się w całości a nie w częściach. Jeśli chodzi o tę stronę życia, był nie z tej ziemi - aktorstwu poświęcił wszystko
dodał Adam Wilhelmi. Szef Fundacji sceny na piętrze Tespis Romuald Grząślewicz podkreślił, że w Scenie na Piętrze Wilhelmi miał swoje trzy premiery, w tym także ostatnią w jego teatralnym dorobku. W kwietniu 1991 r. przyjechał do Poznania z monodramem "Mały światek Sammy Lee" Kena Hughesa w reżyserii Zdzisława Wardejna.
W trakcie premiery Wardejn, który przedstawienie oglądał z tyłu widowni, zauważył, że Wilhelmi w połowie spektaklu przez pomyłkę opuścił solidny kawał tekstu i powoli zbliża do końca. Wybiegł z widowni, przez podwórze pobiegł za kulisy i syknął: Romek wracaj! Wilhelmi jakoś wrócił do opuszczonych fragmentów
powiedział PAP Grząślewicz.
Premiera monodramu miała miejsce 24 kwietnia 1991 roku, po kilku przedstawieniach Wilhelmi wyjechał ze spektaklem do innych miast.
W drugiej połowie listopada miał wrócić do Poznania z "Sammym" albo z "Wyspą", w której grał z Henrykiem Talarem. 4 listopada zadzwonił do mnie Talar i powiedział, że Wilhelmi już do nas nie przyjedzie
W tym roku, w rocznicę śmierci aktora, po zapaleniu zniczy i złożeniu kwiatów przy pomniku Romana Wilhelmiego, miłośnicy jego talentu zgromadzą się w Scenie na Piętrze na spotkaniu z twórczością poznańskich i wielkopolskich poetów.
W 2008 r. na ścianie teatru Scena na Piętrze syn i brat Romana Wilhelmiego odsłonili tablicę pamiątkową "Roman Wilhelmi, wybitny aktor, obywatel miasta Poznania".
W 75. rocznicę urodzin artysty, w 2011 roku imię Romana Wilhelmiego nadano skwerowi położonemu w centrum miasta, tuż przy Scenie na Piętrze. W następnym roku w tym miejscu stanął pomnik aktora, dzieło autorstwa Romana Kosmali. Pod popiersiem widnieje napis "Roman Wilhelmi 1936-1991. Wybitny aktor, obywatel miasta Poznania".
Również w 2012 r. tablicę upamiętniającą Romana Wilhelmiego odsłonięto na poznańskiej Wildzie – w dzielnicy, w której aktor się urodził. (PAP)