policja

i

Autor: Unsplash/ Creative Commons

Z regionu

Wstrząsające sceny pod Grójcem. Proboszcz z zarzutem zabójstwa, trafi do aresztu

2025-07-26 14:47

W sobotę, 26 lipca rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Radomiu Aneta Góźdź przekazała, że Sąd Rejonowy w Grójcu zdecydował o tymczasowym aresztowaniu proboszcza z gm. Tarczyn na trzy miesiące. Duchowny jest podejrzany o zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem znajomego bezdomnego. Prokuratura zakończyła na dziś czynności - zaznaczyła Góźdź.

Zarzut i tymczasowy areszt dla proboszcza

W sobotę duchowny został doprowadzony do Prokuratury Rejonowej w Grójcu. Śledczy zmienili mu postawiony w piątek zarzut zabójstwa na zarzut zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem. Grozi za to kara pozbawienia wolności na czas nie krótszy niż 15 lat albo kara dożywotniego pozbawienia wolności.

- Do zabójstwa doszło w następstwie urazów zadanych pokrzywdzonemu ciężkim narzędziem o ostrej krawędzi i spowodowania obrażeń głowy, a następnie oblania cieczą łatwopalną ciała pokrzywdzonego i jego podpalenia - powiedziała prok. Góźdź podczas sobotniego briefingu przed prokuraturą w Grójcu. Według śledczych podejrzany złożył obszerne wyjaśnienia, przyznał się do winy i wyraził skruchę.

Awantura zakończona śmiercią mężczyzny

W czwartek między mężczyznami miało dojść do sprzeczki w trakcie jazdy samochodem. Kiedy awantura się rozwinęła, duchowny miał wyjąć siekierę i uderzyć nią w głowę znajomego. Następnie miał go podpalić i odjechać. W tle zbrodni była umowa darowizny nieruchomości, którą zamordowany uczynił wcześniej na rzecz księdza. - Podejrzany zobowiązał się na podstawie umowy darowizny do dożywotnej opieki i pomocy pokrzywdzonemu, i właśnie w zakresie miejsca zamieszkania, co do zapewnienia którego również się zobowiązał, doszło do sprzeczki i w efekcie do zabójstwa - powiedziała rzeczniczka.

Zastępca prokuratora rejonowego w Grójcu Katarzyna Głowacz przekazała, że z zeznań księdza wynika, iż 24 lipca spotkał się z pokrzywdzonym i po raz kolejny doszło do rozmowy na temat mieszkania w Warszawie, które proboszcz miał wynająć lub kupić bezdomnemu 68-latkowi. - W przedmiocie tej inwestycji doszło właśnie do sprzeczki - zaznaczyła prokurator.

Proboszcz miał powiedzieć śledczym, że aby złagodzić sytuację wybrał się na przejażdżkę ze znajomym. Zatrzymali się w zupełnie przypadkowym miejscu, wysiedli z samochodu, tam nadal rozmawiali na temat mieszkania. - Kiedy już te emocje nabrały bardzo mocnego charakteru, podejrzany wyjął siekierę i uderzył pokrzywdzonego, który upadł na ziemię, i zadał mu kilka kolejnych ciosów. Następnie oblał ciało benzyną i podpalił, wsiadł do samochodu i wrócił na plebanię - powiedziała prok. Głowacz. Prokurator pytana, czy mężczyzna zabrał ze sobą narzędzie zbrodni, powiedziała, że miał siekierę i bańkę z łatwopalną cieczą oraz zapałki. Przedmioty te znaleziono w miejscu przestępstwa.

Metropolita warszawski zabrał głos

W związku z ustaleniami prokuratury w piątek słowo do wiernych skierował metropolita warszawski abp Adrian Galbas. Oświadczył, że jest przybity i zdruzgotany wiadomością, że jeden z księży brutalnie zamordował człowieka ubogiego i bezdomnego. "Nie mam odpowiedzi na żadne pytanie zaczynające się od słowa: »dlaczego?«" - napisał hierarcha. Dodał, że nie ma dla wiernych "słów pocieszenia, a tym bardziej wyjaśnienia czy wytłumaczenia".

Abp Galbas podkreślił, że jako biskup Kościoła w Warszawie czuje się moralnie odpowiedzialny za wszystko, co się w tym Kościele dzieje - zarówno dobrego, jak i złego. "Także za tę okropną zbrodnię. Przepraszam Was" - napisał metropolita warszawski.

Zatrzymani po wypadku na Wisłostradzie w Warszawie - zobacz zdjęcia:

Pożar bloku w Ząbkach pod Warszawą. Przerażające nagrania świadków
Warszawa Radio ESKA Google News
Siła Kobiet
WYPADEK samochodowy jednego, wyzwaniem dla wszystkich. SIŁA KOBIET
Źródło: Wstrząsające sceny pod Grójcem. Proboszcz z zarzutem zabójstwa, trafi do aresztu