telewizja

Rolnicy. Podlasie: Andrzej z Plutycz podjął przełomową decyzję. Widzowie nie wróżą, że potrwa to zbyt długo

2024-05-05 11:29

Tego bohatera doskonale znają wszyscy widzowie programu Rolnicy. Podlasie. Andrzej z Plutycz od wielu lat pojawia się na telewizyjnym ekranie i zyskał wielu fanów, ale i przeciwników. Ostatnio mężczyzna przekazał zaskakujące wieści. Nie wszyscy widzowie przewidują powiedzenie się jego planu. O co chodzi?

Rolnicy. Podlasie: Andrzej z Plutycz ze zmianą w życiu

Chyba nie ma drugiego bohatera serialu dokumentalnego Rolnicy. Podlasie, który miałby równie dużą popularność, co Andrzej z Plutycz. Ten już od kilku lat pojawia się na telewizyjnych ekranach i dzięki temu zyskał sporą rozpoznawalność w naszym kraju. Ta z pewnością jest mu na rękę, ponieważ bohater show niejednokrotnie może liczyć na współprace, a także zyski z kanału, który prowadzi na You Tube. Tam Andrzej z Plutycz z produkcji Rolnicy. Podlasie regularnie dodaje nowe filmy, na których dzieli się z widzami nowymi wydarzeniami z jego życia. Ostatnio mogliśmy np. dowiedzieć się, że sprzed domu w Plutyczach zniknie wreszcie błoto, które od dawna irytowało widzów show. Okazuje się, że to jeszcze nie koniec zmian u bohatera Rolnicy. PodlasieAndrzej z Plutycz podzielił się bowiem nowymi informacjami.

Rolnicy. Podlasie. Problem w Plutyczach. Andrzej: Innego wyjścia nie mam

Rolnicy. Podlasie: Andrzej z Plutycz z nowym sprzętem

W Plutyczach zmiany nie są czymś, co wydarza się regularnie. Jednak ostatnio Andrzej z Plutycz z serialu Rolnicy. Podlasie co chwilę informuje widzów o jakiejś przełomowej decyzji. Teraz przekazał swoim fanom, że na gospodarstwie pojawi się nowe wyposażenie. Bohater wybrał się bowiem po nowy opryskiwacz. Co na to komentujący? Ich zdaniem długo to on nie podziała.

Walek bedzie miał co spawać

Zamiast opryskiwacz najpierw wiata potem maszyny bo jak to Andrzej po roku czy dwóch Andrzej bedie nazekał za coś nie działa

Do maszyn trzeba mieć garaże ,a nie pod chmurką stoją i za 5 lat zardzewiały o czym tu mówić żal tych maszyn dla Andrzeja. W sprzedaży niech sobie stoją gdzie chcą są tam tylko chwilę,ale u rolnika powinny być pod dachem tym bardziej ,że działają na nie warunki atmosferyczna i kwasy ze środków chemicznych.

- czytamy w komentarzach pod filmem.

Czy internauci mają rację? A może jednak przesadzają i czepiają się Andrzeja tylko dla zasady? Tego dowiemy się pewnie za kilka miesięcy, gdy nowy opryskiwacz pójdzie w ruch.