Imigrant z Turcji uciekał przed żoną z Ukrainy do Niemiec. Wpadł w ręce SG na Podkarpaciu

i

Autor: BiOGS

Imigrant z Turcji uciekał przed żoną z Ukrainy do Niemiec. Wpadł w ręce SG na Podkarpaciu

2020-12-30 12:15

39-letni obywatel Turcji pieszo przekroczył zieloną granicę. Na Ukrainie miał żonę i pracę, ale postanowił rzucić wszystko i przenieść się na zachód Europy. Zaprojektował nawet specjalne nakładki na buty. Podróż zakończył w powiecie lubaczowskim.

39-letni obywatel Turcji od dwóch lat mieszkał na Ukrainie i pracował jako rzeźnik. Poza pracą miał tam też żonę, ale małżeństwie mu się nie powiodło - na tyle, że postanowił rzucić wszytsko i wyjechać do Niemiec. Swoją wyprawę długo obmyślał, bo zaprojektował nawet specjalne nakładki na buty, które miały zmylić strażników granicznych. Podróż nie trwała jednak długo.

28 grudnia straż z placówki w Lubaczowie zatrzymała zdeterminowanego Turka:

- Cudzoziemiec nie miał przy sobie żadnych dokumentów. Za to w plecaku ukrywał specjalnie zaprojektowane nakładki na buty, które miały utrudnić identyfikację śladów i ustalenie sprawcy przekroczenia granicy - informuje BiOSG.

Sprawdź, czy dostaniesz się do straży granicznej. Test z pytaniami z poprzednich lat
Pytanie 1 z 17
Gdzie ma swoją siedzibę Europejski Trybunał Sprawiedliwości?

Mężczyznę szybko jednak udało się zidentyfikować:

- Strażnicy graniczni ustalili wszystkie okoliczności nielegalnego przekroczenia i przekazali cudzoziemca z powrotem na Ukrainę w ramach umowy o readmisji.

Nie wiadomo, czy z rąk służb odebrała go żona.

- W 2020 roku to już sto trzydziesty imigrant zatrzymany przez Straż Graniczną na podkarpackim odcinku granicy. Byli to głównie obywatele Afganistanu oraz Turcji, którzy w celach migracyjnych usiłowali przedostać się na zachód Europy - wylicza BiOGS.

Posłuchaj, jak wygląda pierwsza pomoc przy skaleczeniu. To materiał z cyklu DOBRZE POSŁUCHAĆ. Podcasty z poradami.
Życzenia na 2021! Czego życzymy sobie w nowym roku?
Źródło: Imigrant z Turcji uciekał przed żoną z Ukrainy do Niemiec. Wpadł w ręce SG na Podkarpaciu