W miniony weekend wywiadowcy z gdańskiej komendy miejskiej odebrali zgłoszenie, że w rejonie ul. Podwale Grodzkie doszło do kradzieży. Sprawcy, wykorzystując porę nocną oraz brak czujności, ukradli dwóm kobietom czekającym na autobus, pieniądze, dokumenty oraz rzeczy osobiste.
"Funkcjonariusze sprawdzili, że telefon pokrzywdzonej umożliwia jego lokalizację i wskazuje swoje przybliżone położenie w obrębie Głównego Miasta."
- relacjonują mundurowi.
Gdy policjanci sprawdzali teren, zauważyli kobietę oraz mężczyznę, którzy na ich widok przyspieszyli kroku i próbowali uciec. Policjanci dobiegli do nich, a podczas legitymowania u mężczyzny w kieszeni zadzwonił ukradziony telefon. Dodatkowo przy kobiecie funkcjonariusze ujawnili inny telefon, który tej samej nocy został ukradziony obywatelowi Ukrainy.
Osoby zostały zatrzymane i przewiezione do policyjnego aresztu. Kobieta usłyszała łącznie 4 zarzuty, m.in. kradzieży, oraz kradzieży szczególnie zuchwałej, za co grozi jen nawet 8 lat więzienia. Mężczyzna usłyszał 8 zarzutów, m.in. kradzieży, kradzieży szczególnie zuchwałej oraz usiłowania włamania, ponieważ próbował zapłacić ukradzioną kartą. Dodatkowo 36-latek będzie odpowiadał za popełnione przestępstwa w ramach tzw. recydywy i teraz grozi mu nawet 15 lat więzienia.