Delikatne dotykanie ciała i nowe, odważne fantazje. Tak reklamuje się salon "Randevau", który już niebawem ma zacząć działalność na jednym z gdańskich osiedli. Zdaniem mieszkańców - urozmaicenie życia seksualnego nie powinno odbywać się w sąsiedztwie z piekarnią czy żłobkiem.
– Ja współczuję tym, którzy będą mieli nad tym lokalem balkon. Jakieś wieczory kawalerskie, hałas – mówi mieszkanka osiedla. – Wiem, że jest inicjatywa, która ma to zablokować, ale czy to coś da? – pyta kobieta.
Drugi z mieszkańców, zwraca uwagę, że w sąsiedztwie salonu masażu znajduje się także przedszkole. – Dzieci teraz wyszły na powietrze. Są tuż obok. To nie jest normalne – mówi mężczyzna.
Tymczasem Krzysztof Olszewski von Wiecki, prezes spółki, która wynajęła lokal, podkreśla, że doszło do zwykłej pomyłki.
– Źle przetłumaczono stronę internetową tej firmy. Miał być tam świadczony wyłącznie masaż. Obiecano mi, że zostanie to zmienione, w co wierzę – mówi Olszewski. – Właścicielka salonu jest zza granicy. Tam do takich działalności podchodzi się inaczej. A w naszej kulturze wiadomo – dodaje Olszewski.
Mieszkańcy napisali w tej sprawie do dewelopera. Ten jednak podkreśla, że próba zamknięcia lokalu będzie możliwa wyłącznie wtedy kiedy działalność faktycznie wpłynie na funkcjonowania osiedla.
A w lokalu, gdzie ma znajdować się salon, obecnie trwa remont.
Źródło: Salon masażu erotycznego w sąsiedztwie z piekarnią. Mieszkańcy: „To nie jest normalne połączenie”