Do tragedii doszło w miejscowości Dobczyn nieopodal Wołomina. W poniedziałek wieczorem 30 sierpnia zgłoszono zaginięcie dwóch 13-latek. Poszukiwania trwały całą noc i zakończyły się dopiero około godziny 9.00, gdy odnaleziono ciała. Dziewczynki nie były ze sobą spokrewnione, spotykały się jako koleżanki. Na miejscu wciąż trwają czynności prowadzone przez policjantów z Wołomina.
Na serwisie warszawa.wyborcza.pl pojawiły się pierwsze nieoficjalne informacje. Ciała dziewczynek miał znaleźć w lesie grzybiarz. Dojść mogło do rozszerzonego samobójstwa.