Jan Heweliusz żył w Gdańsku w XVII wieku.
- Był bardzo dobrym naukowcem, rysował mapy księżyca. On był pierwszym, który nazywał obiekty zlokalizowane na powierzchni księżyca. Powiedzmy, że prochu nie odkrywał ale jego prace, jego wkład był ceniony. Kolejna z jego ważnych prac ,,Kometografia" z 1668, zebrał dane o 250 kometach.- - mówi profesor Sławomir Kościelak z Wydziału Historycznego Uniwersytetu Gdańskiego.
Jan Heweliusz na terenie Gdańska posiadał kilka obserwatoriów, które jak na tamte czasy były bardzo nowoczesne.
- Na połączonym dachu trzech kamienic zbudował obserwatorium, które uchodziło za jedno z największych a może nawet i największe obserwatorium tego rodzaju w ówczesnej Europie. Było przedmiotem powszechnego podziwu, zazdrości także ze strony innych astronomów. Bardzo chwalił je astronom angielski, który go odwiedził - Edmond Halley - ten Halley. Prawie każdy człowiek na świecie wie, że istnieje kometa Halleya.
Niestety obserwatorium nie przetrwało do dzisiejszych czasów. Jeszcze za życia Heweliusza spłonęło w ogromnym pożarze.
By lepiej poznać naukowe życie Jana Heweliusza, wystarczy odwiedzić Centrum Hevelianum na Górze Gradowej. Czeka tam stała wystawa, modele i grafiki jego dzieł, a nawet escape room „W pracowni Heweliusza” – to idealne miejsce, by poczuć atmosferę XVII-wiecznej astronomii.
- Dla każdego gdańszczanina i gdańszczanki oczywistym jest, że patronem gdańskiego centrum nauki jest właśnie Jan Heweliusz. Jego dzieła związane z astronomią były czytane na całym świecie. Korespondował z największymi naukowcami 17-wiecznymi, najwybitniejszymi osobowościami. Niektóre gościł nawet u siebie w swoim domu w Gdańsku. - mówi Agnieszka Rek-Gornowicz z Centrum Hevelianum.
Równie bliskie były mu kontakty z Janem III Sobieskim – podczas koronacji króla przesłał mu cytryny z własnej uprawy. Nie sposób też pominąć roli jego dwóch żon, które wspierały go w wielu przedsięwzięciach.
- Pierwsza pomagała mu zarządzać browarem, dzięki któremu dalej posiadał środki finansowe na prowadzenie badań. Druga nauczyła się obserwować niebo razem z wybitnym swoim małżonkiem, po jego śmierci zadbała o jego schedę i wydała jego dzieła zebrane."
Podczas spaceru śladami Jana Heweliusza warto zajrzeć też do Biblioteki PAN. To tu zgromadzone są oryginalne dzieła Jana Heweliusza. Z biblioteki – idąc na południe – dojdziemy do ulicy im. Jana Heweliusza, a także na ulicę Korzenną, gdzie kiedyś stała kamienica, w której mieszkał astronom. A jeśli chcecie selfie z Heweliuszem to naprzeciwko Ratusza znajduje się pomnik astronoma.