Najdroższy lek świata kosztuje 9 milionów złotych, a bliscy małej zielonogórzanki ścigają się z czasem, by zebrać pełną kwotę.
Ostatni tydzień to kilka wizyt lekarskich, które nie były dla nas optymistyczne. Przede wszystkim pojawiły się problemy z połykaniem pokarmu. Wizyta u ortopedy też nie była najłatwiejsza - dowiedzieliśmy się, że Ani już się krzywi kręgosłup. Musimy temu zapobiegać - Ania potrzebuje wzmocnienia mięśni i tylko tak możemy uniknąć operacji
- mówi tata Ani, Michał Orłowski.
Brakuje jeszcze miliona ośmiuset tysięcy złotych.
Wierzę, że nam się uda. Koniec zbiórki przypada na koniec czerwca - to jest też okres, kiedy Ania kończy roczek. To jest ostatnia prosta tej zbiórki. Ja bym to porównał do maratonu, kiedy już jesteśmy po tym trzydziestym kilometrze i ostatnie 10-12 km są zawsze najtrudniejsze. A wiem co mówię, bo przebiegłem takich maratonów jedenaście. Bardzo proszę o mobilizację i wsparcie
- dodaje Orłowski.
Pomóc małej zielonogórzance można poprzez dołączenie do wirtualnej zbiórki pod nazwą Dzielna Ania na siepomaga.pl czy biorąc udział w licznych licytacjach na rzecz dziewczynki.
Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Pisz do nas na: [email protected] !