Zaczęło się od podejrzeń o nielegalną sprzedaż alkoholu i tytoniu. Funkcjonariusze chcieli skontrolować posesję, ale nie zostali wpuszczeni przez właścicieli. Pozostała im więc opcja wejścia siłowego.
Kiedy już znaleźli się w środku, przekonali się o słuszności swoich podejrzeń. Na miejscu znaleźli 300 butelek spirytusu, 846 paczek papierosów z białoruską akcyzą i 80 kilogramów krajanki tytoniowej.
Podatki, których nie zapłacono za nielegalny towar, sięgają 125 tysięcy złotych.
Oszustom grozi grzywna i kara pozbawienia wolności.
Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Pisz do nas na: [email protected] !