Niewybuchy odnaleziono podczas przebudowy Zespołu Rehabilitacji Dzieci i Młodzieży Niepełnosprawnej "Promyk" przy ul. Głowackiego w Zielonej Górze.
Granaty zostały wykopane przez pracowników budowy. Poinformowano policję. Patrol rozpoznania minersko-pirotechnicznego potwierdził, że to materiały wybuchowe z okresu II wojny światowej. Od tej pory zabezpieczamy teren
- mówi komisarz Krzysztof Marciniak, naczenik Wydziału Sztab Policji KMP w Zielonej Górze.
Policjanci pilnowali terenu budowy przez całą noc, a dziś rano do gry wkroczyło Wojsko Polskie. Saperzy mają unieszkodliwić ładunki.
To 16 granatów zaczepnych o dużej sile rażenia. Saperzy, którzy przyjechali z Głogowa podjęli decyzję o ewakuacji dwóch budynków. Teraz przystępują do neutralizacji znalezionych materiałów i będą przeszukiwać resztę terenu - czy nie znajdą w ziemi czegoś więcej
- mówi rzeczniczka prasowa zielonogórskiej policji, podinsp. Małgorzata Barska.
Mieszkańcy pobliskich budynków nie kryli złości z powodu ewakuacji.
Wszedł policjant do domu, kazał opuścić lokal. Nie miałam czasu na nic. Muszę zjeść obiad, przygotować się. Jak szybko nie skończą, to wejdę do środka na własną odpowiedzialność, bo nie mogę się spóźnić do nowej pracy
- mówi jedna z zielonogórzanek.
Służby nie wiedzą, jak długo może potrwać akcja. Podkreślają, że konieczna jest ostrożność działania, bo najważniejsze jest bezpieczeństwo mieszkańców.
Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Pisz do nas na: [email protected] !