Mali zielonogórzanie najbardziej cieszyli się z widoku nauczycielek.
Co to była za radość! Oczywiście przedszkolaki cieszą się też na widok innych dzieci, ale jednak najbardziej zachwycało je, że w końcu mogą się przytulić do swojej pani przedszkolanki - jakby drugą mamę zobaczyły!
- mówi Jolanta Szlachetka, dyrektor Zespołu Edukacyjnego nr 4 w Zielonej Górze, w skład którego wchodzi Miejskie Przedszkole nr 43.
Otwarcie placówek to też ułatwienie dla rodziców przedszkolaków.
Rodzice bardzo chcieli, żeby dzieci wróciły do przedszkoli. Nawet ci, którzy pracują zdalnie, nie mogą wykonywać swobodnie swoich zadań, kiedy małe dzieci są w domu. W starszych grupach prowadziliśmy wśród przedszkolaków lekcje online, ale dzieciaki nie chcą siedzieć przed komputerem, nie potrafią się skupić
- dodaje Szlachetka.
Można zauważyć, że nie wszystkie dzieci wróciły do przedszkoli. Niektórzy zielonogórzanie postanowili, że z powodu epidemii ich pociechy zostaną jeszcze w domach.
Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Pisz do nas na: [email protected] !
Polecany artykuł: