Szpital Uniwersytecki im. Karola Marcinkowskiego w Zielonej Górze zaplanował na poniedziałek 240 szczepień. Pod uwagę wzięto nie tylko osoby powyżej 80. roku życia, ale też personel medyczny, który miał otrzymać już drugą dawkę szczepionki.
Niestety okazało się, że rano szczepionki nie dotarły na czas. Przyjechały z dużym opóźnieniem, jednak tylko w ilości trzydziestu dawek. Od godz. 8:00 pacjenci stawiali się już na szczepienie zgodnie z harmonogramem. Dlatego postanowiliśmy zaszczepić seniorów tymi dawkami, które otrzymaliśmy wcześniej, a miały posłużyć do wyszczepienia personelu medycznego z grupy 0
- mówi rzeczniczka szpitala Sylwia Malcher-Nowak.
Zaszczepieni zielonogórzanie nie kryli zadowolenia.
Wszystko bardzo szybko, punktualnie. Dostajemy ankiety, wypełniamy, rozmowa z lekarzem, zastrzyk błyskawicznie - organizacja super
- chwali jedna z seniorek, a jej mąż dodaje:
Po zastrzyku jesteśmy jeszcze 15 minut pod obserwacją lekarza, a potem do domku. Czuję się bardzo dobrze, igły nawet nie poczułem. Żadnego stresu, żadnych kłopotów.
Szpital czeka na kolejne dostawy szczepionek i ma nadzieję, że wszystkie zarejestrowane szczepienia odbędą się zgodnie z planem.
Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Pisz do nas na: [email protected] !