Jako pierwsi na Śląsku otworzyli restaurację podczas lockdownu. Codziennie mieli naloty policji. Sąd uznał, że obostrzenia były NIELEGALNE

i

Autor: Śląska Policja, Materiały prasowe Policja wielokrotnie kontrolowała restaurację otwartą mimo rządowych zakazów

Jako pierwsi na Śląsku otworzyli restaurację podczas lockdownu. Codziennie mieli naloty policji. Sąd uznał, że obostrzenia były NIELEGALNE

2021-06-29 11:20

Restauracja BUŁKĘS z Katowic jako pierwsza na Śląsku i jedna z pierwszych w Polsce postanowiła otworzyć się mimo lockdownu. Od tego momentu niemal codziennie w lokalu pojawiała się policja, służby sanitarne i skarbówka. Jak to się skończyło? W poniedziałek, 28 czerwca Sąd Rejonowy w Katowicach umorzył postępowanie wobec przedsiębiorców, argumentując, że rozporządzenia covidowe zostały wprowadzone niezgodnie z konstytucją.

To przełomowy wyrok. Sąd Rejonowy Katowice-Wschód w Katowicach na poniedziałkowym (28 czerwca) posiedzeniu UMORZYŁ postępowanie w sprawie karnej, gdzie właściciele restauracji "BUŁKĘS" w Katowicach stali pod 23 zarzutami niestosowania się do zakazu działalności gospodarczej nakładanego aż 3 rozporządzeniami.

Sąd uznał, że rozporządzenia covidowe zostały wprowadzone do porządku prawnego w sposób sprzeczny z podstawowymi konstytucyjnymi zasadami państwa prawa. Przepisy ustawy o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi są blankietowe, w zasadzie „martwe” i nie zawierają wymaganych prawem szczegółowych wytycznych dla rozporządzenia.

- Sąd uznał, że otwieranie rozprawy i przeprowadzanie jakichkolwiek dowodów nie ma sensu, bo podziela w całości nasze wyjaśnienia składane na Policji i stanowisko zajęte w sprzeciwie. Pani sędzia podkreśliła, że nieuprawnione w ocenie sądu byłoby karanie za czyny, które aktualnie nie są już zabronione. Sąd zaznaczył też, że ma świadomość, że liczba zarzutów wynika z tego, że to Bułkęs jako jeden z pierwszych w Polsce i pierwszy na Śląsku otworzył się i działał - poinformowali właściciele restauracji w mediach społecznościowych.

Przypomnijmy, że restauracja BUŁKĘS w Katowicach była pierwszym lokalem gastronomicznym na Śląsku i jednym z pierwszych w Polsce. Restauracja została otwarta dla klientów stacjonarnie już 15 stycznia 2021, podczas lockdownu, gdy poziom zakażeń koronawirusem w Polsce sięgał kilkunastu tysięcy dziennie. Policja i służby skarbowe niemal codziennie przychodziły do "Bułkęsa". Na nic się to jednak zdało, bo lokal pozostał otwarty, a 28 czerwca sąd uznał, że miał prawo normalnie działać mimo rządowych rozporządzeń.

I trymestr ciąży - czego nie wolno robić?
Źródło: Jako pierwsi na Śląsku otworzyli restaurację podczas lockdownu. Codziennie mieli naloty policji. Sąd uznał, że obostrzenia były NIELEGALNE