Według prezentacji pomiarów zamieszczanych na stronach Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Katowicach (WIOŚ) w centralnej części regionu w nocy z poniedziałku na wtorek nastąpił znaczny wzrost zanieczyszczenia powietrza pyłem zawieszonym PM10.
Na mobilnej stacji pomiarowej w Zawierciu maksymalne stężenie godzinne pyłu PM10 sięgnęło w poniedziałek o godz. 22. 358 mikrogramów na metr sześc., a w Rybniku o godz. 23. – 294 mikrogramów. We wtorek o godz. 4. rano stacja w Rybniku pokazywała 349 mikrogramów, a stacja w Zawierciu - 279 mikrogramów.
We wtorek o godz. 8 zanieczyszczenia były rozproszone na znacznej części regionu: stacja w Zawierciu pokazywała 205 mikrogramów, stacja w Katowicach (komunikacyjna) 215 mikrogramów, stacja w Gliwicach 181 mikrogramów, a stacja w Rybniku 311 mikrogramów.
Jak wynika z komunikatu Departamentu Monitoringu Środowiska Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska Regionalnego Wydziału Monitoringu Środowiska w Katowicach, na wtorek wydano powiadomienie o ryzyku osiągnięcia poziomu informowania dla obszaru obejmującego: Katowice, Chorzów, Mysłowice, Siemianowice Śląskie, Zabrze, Bytom, Piekary Śląskie, Rudę Śląską, Świętochłowice, Gliwice, Tychy i Częstochowę.
Zasięg powiadomienia obejmuje też powiaty: gliwicki, tarnogórski, bieruńsko-lędziński, raciborski i częstochowski. Cały objęty powiadomieniem obszar zamieszkuje ponad 2,2 mln osób. Jako przyczynę wskazano "warunki meteorologiczne utrudniające rozprzestrzenianie się zanieczyszczeń w sytuacji wzmożonej emisji z sektora bytowo-komunalnego".
Przekroczenie norm smogowych wynika pośrednio z niskich temperatur, z którymi mamy do czynienia w ostatnich dniach. Sytuacja na pewno nie poprawi się w ciągu najbliższych dwóch tygodni. Na szczęście do zakończenia sezonu grzewczego nie zostało już wiele czasu.
Źródło: TRAGICZNA jakość powietrza w woj. śląskim. To efekt spadku temperatur. Tak źle dawno nie było