Energa Wybrzeże Gdańsk – KS Kielce 28:41 (13:19)
KS Kielce: Błażejewski (4/19=21%), Wałach (6/19=32%) - A. Dujshebaev 13, Moryto 10, D. Dujshebaev 6, Surgiel 3, Tournat 3, Wiaderny 3, Karalek 2, Nahi 1, Kounkoud, Stenmalm, Olejniczak, Gębala
Energa Wybrzeże Gdańsk: Poźniak, Zakrzewski, Witkowski - Zmavc 5, Milicevic 3, Jachlewski 3 Pieczonka 3, Papaj 3, Stępień 3, Domagała 2, Niedzielenko 2, Siekierka 2, Będziekowski, Powarzyński, Papina, Peret
W pierwszej kolejce nowego sezonu kielczanie pewnie pokonali u siebie Chrobrego Głogów. Teraz pojechali po punkty do Gdańska, gdzie też byli murowanym faworytem. Do tego do składu mistrzów Polski dołączył jeszcze wracający po kontuzji Tomasz Gębala.
Początek starcia w Gdańsku należał do przyjezdnych. Po siedmiu minutach prowadzili już 6:2. Później jednak do głosu doszli gospodarze, którzy szybko doprowadzili do remisu po 8. Kolejne fragmenty pojedynku toczyły się falami - raz lepiej grali kielczanie, a raz ekipa z Gdańska.
Do przerwy mistrzowie Polski prowadzili 19:13. Po zmianie stron udało im się jeszcze powiększyć przewagę i wygrać wysoko, bo aż 41:28. Największa w tym zasługa Arkadiusza Moryty i Alexa Dujszebajewa, którzy do końca meczu rywalizowali o miano najskuteczniejszego gracza na boisku. Ostatecznie aż 13 razy do bramki rywali trafił kapitan żółto-biało-niebieskich i to on odebrał wyróżnienia dla najlepszego zawodnika meczu.
Kolejne ligowe spotkanie kielczanie rozegrają już w środę, 6 września, kiedy w Hali Legionów podejmą Energę MKS Kalisz. Początek tego starcia o godz. 18.
