Dziś jej stan pozostawia wiele do życzenia. Metalowa konstrukcja jest mocno skorodowana, a z drewnianej, butwiejącej gdzieniegdzie budki farba odchodzi całymi płatami. Ponieważ placówki nie stać na kapitalny remont pojazdu, sprawę w swoje ręce postanowiła wziąć rada rodziców, która przy wsparciu dyrekcji założyła zbiórkę publiczną.
Ogromne pieniążki w to muszą wejść, cała wykonana jest z metalu, te elementy trzeba będzie wymieniać, dospawać, więc tych funduszy potrzeba bardzo dużo. Nie mamy górnej granicy, liczymy na dobre serca wszystkich rodziców - mówi Bożena Rutkowska, dyrektor placówki.
Pani Katarzyna, mama dwójki przedszkolaków przekonuje, że ciuchcia stała się dla okolicy prawdziwym symbolem jakości.
To przedszkole od wielu lat jest sławne z tego, że ta ciuchcia stoi przed jego budynkiem. Być może jego numer jest nierozpoznawalny, ale "przedszkole z ciuchcią" uchodzi za bardzo dobre. Moja starsza córka jest już w grupie piątej, uwielbia tu spędzać czas i dzięki temu także młodszy od niej syn zechciał tutaj przyjść - stwierdza.
Do tej pory na konto zbiórki wpłynęło 800 zł. Bożena Rutkowska liczy, że wsparcia udzielą rodzice kolejnych roczników przedszkolaków.