Do naszej redakcji docierają głosy zdenerwowanych kierowców, którzy utknęli na trasie S11 w gigantycznym korku.
Przecież to jest jakiś armagedon! Korek w kierunku Kórnika zaczyna się na wysokości zjazdu na autostradę A2. Co tu się dzieje? Był jakiś wypadek?
pyta Daniel. A to jedna z wielu wiadomości, które do nas dotarły.
Okazuje się, że gigantyczne korki związane są z pracami drogowców. GDDKiA informuje, że kierowcy jadący od strony Poznania nie mogą obecnie zjechać z trasy w Gądkach i Borówcu. Wszyscy, którzy chcą dojechać do tych miejscowości lub ich okolic muszą ojechać aż do węzła Kórnik Południe, tam muszą zawrócić i dopiero z jezdni prowadzącej do Poznania mogą zjechać w stronę Borówca i Gądek.
Ile potrwają te utrudnienia? Około 2-3 tygodni. Kierowcy, pamiętajcie o tym i wybierajcie alternatywne drogi.