Nathalia Fok w 3. edycji Hotelu Paradise
Nathalia Fok wystąpiła w Hotel Paradise 3 w 2021 roku. Dziewczyna wtedy miała 26 lat i mogła się pochwalić pięknym życiorysem. Wychowywała się przez pewien czas w Nowym Jorku w Stanach Zjednoczonych, jednak gdy była mała - rodzice postanowili z nią wrócić do Polski, dokładnie do Rzeszowa. Przez kilkanaście lat trenowała taniec towarzyski, ma też wykształcenie kosmetologiczne.
W programie zasłynęła jako uśmiechnięta uczestniczka, z którą zawsze dało się porozmawiać. Była również w miłosnej relacji z Marcinem Grajoszkiem. Niespodziewanie chłopak postanowił ją nagle zostawić dla Kariny Poity, z którą doszedł do tzw. Uberpandory. Nathalia nie kryła swojego rozczarowania mężczyną - zarówno ona jak i pozostali uczestnicy regularnie wbijali szpilki w chłopaka.
Dziewczyna po programie przyznała, że myślała o powrocie do chłopaka i odbyła z nim długą rozmowę. Przeprosiła również Karinę za zachowanie podczas programu. Jednak to właśnie z tą drugą dziewczyną Marcin stworzył kilkuletni związek. Nathalia po programie została singielką, choć nie na długo.
Nathalie Fok jest obecnie w szczęśliwym związku z Emilem Tarkowskim. Prowadzi też agencję modelek, sama również często pozuje.
Nathalia Fok i zaginięcie ukochanego psa
Ostatnio jednak dziewczyna podzieliła się dramatyczną relacją na Instagramie. W weekend 16-18 maja 2025 roku w Warszawie zaginął jej ukochany pies pudel toy, Teddy. Dziewczyna dramatycznie prosiła o pomoc wszystkich internautów. Nagle stories uczestników zalało się plakatami pieska z nagrodą za jego odnalezienie - 10 000 zł. Całą sprawę utrudniało to, że jest płochliwy, dlatego uczestniczka HP3 musiała sama podjeżdżać i go wołać. Mimo to w poszukiwaniach pomagali jej wszyscy znajomi. Dziewczyna bardzo przeżywała utratę ukochanego pieska, a każdy dzień rozłąki sprawiał, że była coraz bardziej przybita.
Po 9 dniach poszukiwań Nathalia wrzuciła na Instastories zapłakaną twarz. Okazało się, że ktoś zadzwonił z informacją, iż pies znajduje się w jednym z parków w Warszawie. Natychmiast podjechała i po chwili poszukiwań stał się cud - Teddy został odnaleziony. Nathalie nie ukrywała swojej radości i łez. Jak zaznaczyła, wiele zawdzięcza swoim znajomym, którzy pomogli jej w poszukiwaniach.