Wynik Justyny Steczkowskiej w finale Eurowizji 2025
Justyna Steczkowska według wielu internautów była murowaną faworytką do zajęcia miejsca w co najmniej top 10. Świadczyła o tym, nie tylko oglądalność, ale i reakcje fanów. Sam występ był też jednym z lepszych w stawce finałowej, a wokalistka zachwycała swoim głosem.
Niestety, Justyna Steczkowska nie została doceniona przez jury - zajęła u nich 24. miejsce, co wywołało pierwszą falę poruszenia. U widzów Polka otrzymała już prawie 140 punktów.
Ostatecznie Justyna Steczkowska w Eurowizji 2025 uplasowała się 14. miejscu.
Polacy wściekli po finale Eurowizji 2025
Po ogłoszeniu wyników jury, wylała się pierwsza fala wściekłości w mediach społecznościowych. Ludzie nie chcieli uwierzyć, że Polska jest tak nielubianym krajem wśród europejskiej społeczności. W końcu głosy przyznali tylko:
- Azerbejdżan,
- Francja,
- Australia,
- Niemcy,
- Belgia,
- Izrael,
- Estonia.
Wiele osób grzmiało za brak głosów od krajów bałtyckich, Czechów, Brytyjczyków oraz oczywiście Ukrainy.
- Tak to każdy do nas się uśmiecha, a nawet punktu nam nie dali. Tyle po tej wielkiej solidarnej słowianskości - powiedział dla vox oburzony pan Maciej.
Pan Dawid sugeruje, że jury może nie kierować się tym, co trzeba.
- Za sam wokal powinni docenić Justynę. Trzeba być głuchym, żeby przyznać jej tak mało punktów - powiedział.
W mediach społecznościowych pojawia się wiele tego typu komentarzy. Polacy zalali się łzami i uważają się poszkodowani przez jury.
- Nie chce mi się wierzyć, że zajęliśmy u nich dopiero 24. miejsce. Przecież to jest skandal. Mam nadzieję, że po tym polscy artyści i tak się zgłoszą do preselekcji. To nie może być koniec - powiedziała załamana pani Paulina.
Zagraniczni fani: winny jest recap
Zagraniczni fani za to są bardzo zmieszani. W mediach społecznościowych panuje zdziwienie dot. zmiany fragmentu w recapie. Jak się dowiedział portal eska.pl, to sama Justyna Steczkowska zapragnęła zmiany urywku występu pokazywanego w tzw. "podsumowaniu" całości. Wokalistka negocjowała użycie lin w podczas występu i dlatego chciała zmiany w recapie. Zagraniczni fani są w szoku.
- To był jeden z gorszych fragmentów piosenki - po co Polsko? - pyta jeden z internautów na eurowizyjnej grupie dla fanów.
Inni się zastanawiają, czy to nie efekt "chaosu". Jak zauważają, na scenie bardzo dużo się działo, a sam miks językowy mógł wielu zdziwić.
Dominują jednak głosy zdziwienia. Justyna Steczkowska miała fanów wśród fanów na całym świecie.
- Powinna być wyżej u jury. Co jest? - pytał internauta z Hiszpanii.