telewizja

Malanowski i partnerzy powraca! Tym razem detektywem zostanie Andrzej Grabowski

2024-03-21 15:07

Wystartowały zdjęcia do uwielbianego przez widzów popularnego serialu kryminalnego o detektywie Malanowskim. W rolę tytułowego Malanowskiego wcieli się znany aktor – Andrzej Grabowski, który zagra brata słynnego detektywa. Czy poradzi sobie z prowadzeniem biura i sprosta zadaniom, które nieoczekiwanie przyjdzie mu wypełniać?

Andrzej Grabowski w serialu o Malanowskim

„Malanowski. Nowe rozdanie” – to tytuł głośnego serialu o detektywie Malanowskim. Serial w nowoczesnej odsłonie będzie wznowieniem produkcji po śmierci grającego główną rolę Bronisława Cieślaka. Schedę po aktorze przejmie Andrzej Malanowski (w tej roli Andrzej Grabowski) - brat Bronisława Malanowskiego. Andrzej zostaje właścicielem biura detektywistycznego i zaczyna oficjalnie nim kierować. Serial kryminalny „Malanowski. Nowe rozdanie” to opowieść o grupie detektywów mierzących się w swojej codziennej pracy z tajemniczymi sprawami, które pełne są nieoczekiwanych zwrotów akcji i niejasnych okoliczności, a prawda ukryta jest gdzieś pod płaszczykiem pozornie oczywistych faktów. Choć niektóre historie wydają się trywialne, ukrywają w sobie tragiczne i złożone ludzkie dramaty.

Andrzej Grabowski u Jaruzelskiej o Ferdku Kiepskim: „przyjechał i JAJA SOBIE ROBI”

Malanowski. Nowe rozdanie - kto wystąpi?

W rozwiązywaniu zagadek Andrzejowi Malanowskiemu będą towarzyszyć dwa duety detektywów. W tych rolach zobaczymy Annę Lucińską i Wacława Warchoła, a także Marka Krupskiego oraz Magdalenę Dwurzyńską. Zdjęcia do serialu w reżyserii Szymona Jakubowskiego i Łukasza Łukasika realizowano między innymi w Hiszpanii. Producentem jest Constantin Entertainment Polska.

Malanowski. Nowe rozdanie: kiedy i gdzie oglądać?

Kiedy będzie można obejrzeć nowy przygody Malanowskiego? Tego jeszcze nie wiadomo. Stacja nie podała, kiedy premierę będzie miał pierwszy odcinek serialu Malanowski. Nowe rozdanie. Można jednak przypuszczać, że zobaczymy go nie wcześniej, niż za kilka miesięcy, a być może dopiero jesienią.