eurowizja 2025

Największe kontrowersje Eurowizji 2025. Zamieszanie wokół Izraela to początek

2025-05-20 9:47

Choć Eurowizja 2025 za nami, nie milkną echa po dopiero co zakończonym konkursie. Nie tylko fani domagają się zmian od Europejskiej Unii Nadawców. Wyjaśnień domagają się też lokalne telewizje, które są zaniepokojone głosem widzów. Zbieramy kontrowersje wokół Eurowizji 2025. Niektóre nie są widoczne na pierwszy rzut oka.

Spis treści

  1. Eurowizja 2025: wyniki
  2. Eurowizja 2025 i zaskakujące wyniki preselekcji
  3. Eurowizja 2025: dziwne głosowanie jury
  4. Eurowizja 2025 i zamieszanie wokół Izraela
  5. Eurowizja 2025 i kontrowersyjne występy

Eurowizja 2025: wyniki

Eurowizję 2025 wygrała Austria, którą reprezentował JJ z utworem "Wasted Love". Dla wielu to było ogromnym zaskoczeniem, ponieważ zdecydowanym faworytem do zwycięstwa była Szwecja. Kaj jednak znalazło się dopiero na 4. miejscu. Sporym zaskoczenie okazało się też miejsce... Izraela, który wygrał televoting.

Polska zajęła 14. miejsce podczas Eurowizji 2025, co też wywołało spore poruszenie wśród eurofanów. Nie zgadzali się oni z głosowaniem jury.

Tak wyglądało ostateczne TOP 10 Eurowizji 2025:

  1. Austria - 436 pkt;
  2. Izrael - 357 pkt;
  3. Estonia - 356 pkt;
  4. Szwecja - 321 pkt;
  5. Włochy - 256 pkt;
  6. Grecja - 231 pkt;
  7. Francja - 230 pkt;
  8. Albania - 218 pkt;
  9. Ukraina - 218 pkt;
  10. Szwajcaria - 214 pkt.

Eurowizja 2025 i zaskakujące wyniki preselekcji

Warto jednak zacząć od samego początku, czyli sezonu preselekcyjnego. Jak co roku typerzy i fani obstawiali zwycięzców nie tylko na podstawie kompozycji w audio, ale również występów w półfinałach czy finałach konkretnych selekcji. Wiele z nich zostało zaskakująco wybranych, jak np. reprezentanci Portugalii. Napa nie byli faworytem, tylko Henka, która choć dostała maksymalną liczbę punktów od widzów, to jury przyznało jej równe 0. Wiele osób zarzucało też, że doszło do wielkiej mobilizacji mieszkańców Madery, dlatego też wyjątkowo pojechał właśnie ten zespół.

Podobne problemy pojawiły się w Ukrainie, gdzie zdecydowaną faworytką fanów była Masza Kondratenko, ale i Khayat. Wiele osób było jednak świadomych, że zespół Ziferblat to faworyt jury (co wyszło już w 2024 roku).

Spore kontrowersje pojawiły się również w Serbii. Tutaj preselekcje trwały w cieniu masowych protestów na serbskich ulicach. Telewizji zarzucono sfałszowane głosowanie i wybranie neutralnego dla organizatora reprezentanta - Princa. Równie gorąco było u sąsiada, Czarnogóry - tutaj zwycięzca preselekcji wycofał się z reprezentowania kraju przez naruszenie regulaminu konkursu, czyli publikacji utworu przed wskazanym terminem.

Nie już wynikiem, ale aferami wokół zakończyło się Melodifestivalen. Choć przed półfinałami faworytem był powracający Mans Zelmerlow, widzów zdecydowanie kupił fiński zespół Kaj i to oni ostatecznie zostali reprezentantami Szwecji. Cała ta sprawa wywołała ogromne poruszenie nie przez zwycięzcę, ale Mansa. Artysta dosłownie obraził się po przegranej i unikał mediów. Nagle wyszły na wierzch wszystkie dramaty rodzinne artysty, przez co upadł jego "idealny wizerunek szwedzkiego mężczyzny".

Lanberry o Eurowizji i Roxie w "The Voice". "BYŁABY WSPANIAŁĄ MENTORKĄ"

Eurowizja 2025: dziwne głosowanie jury

Tutaj wielu fanów miało za pewnik niektóre miejsca konkretnych państw, takie jak wysokie miejsce:

  • Francji,
  • Austrii,
  • Szwajcarii,
  • Izraela,
  • Włoch,
  • Polski,
  • Albanii.

Jak się okazało, jury postanowiło jednak sporo zaskoczyć. Na 10. miejscu u jury znalazła się Wielka Brytania, którą raczej obstawiano do zajęcia ostatniego miejsca, a nie w połowie stawki. Wyrównało się to jednak podczas głosowania widzów, gdyż UK dostało 0 punktów. Ogromnym zaskoczeniem dla fanów były również wysokie miejsca tzw. joke entry, jak Estonia czy Finlandia.

Eurowizja 2025 i zamieszanie wokół Izraela

Zdecydowanie na ustach wszystkich fanów obecnie jest Izrael. Wiele krajów, ale i dziennikarzy uważa, że EBU powinno przemyśleć dostęp tej delegacji do Eurowizji. Jako przykład podają wykluczenie Rosji. Jednak nie to okazało się jedynym problemem tego kraju.

Do KAN pojawiło się wiele zarzutów, jak masowe wykupowanie reklam w każdym państwie, które czasami wprowadzały w błąd. Na "podejrzane głosowanie widzów" zareagowały też już dwa kraje: Belgia i Finlandia. W pierwszym przypadku (tutaj co roku reprezentanta wystawia jeden z dwóch regionów: Flandrii lub Walonii) na początku flandryjski nadawca zażądał od EBU wyjaśnień w sprawie transparentności dot. głosowania na Izrael przez widzów. Jak się okazało, waloński nadawca zgadza się z jego odpowiednikiem, a ministrowie Belgii żądają wyjaśnień.

Do tej sprawy dołączyła też Hiszpania, która podczas konkursu wspominała o Palestynie i Strefy Gazy. Hiszpański nadawca chce szczegółowego wyjaśnienia dot. głosowania widzów na Izrael. Jednocześnie izraelski nadawca KAN żąda kary od EBU dla... Hiszpanów za "polityczne wystąpienia telewizji podczas konkursu".

Inne problemy dotyczyły bezpośrednio polskich dziennikarzy. Jak przekazał Maciej Mazański z "Dobry Wieczór Europo", mieli oni "przykry incydent" z izraelskimi mediami. Polacy zostali zaatakowani za trzymanie flag na głowach. Maciej dodał, że izraelscy dziennikarze zaczęli robić Polakom zdjęcia oraz ich nagrywać. Zostało to natychmiast zgłoszone do EBU, które oczywiście od razu zareagowało. Warto dodać, iż podobne incydenty z izraelskimi mediami zanotowano rok temu. Wtedy jednak wiele ataków padało w kierunku protestujących wokalistów.

Kolejna afera dotyczyła wyciszania publiczności. Podczas występów izraelskiej wokalistki, zgromadzeni w arenie widzowie buczeli na Izrael. Dziennikarzy oglądający próby online niczego nie słyszeli. Tak samo było podczas półfinałów czy finałów. Wszystko zostało wygłuszone, a nawet nałożono oklaski.

Eurowizja 2025 i kontrowersyjne występy

Nie ma Eurowizji bez kontrowersyjnych występów, ale i piosenek. Tylko w 2025 roku pojawiły się trzy piosenki z podtekstem:

  • Australia,
  • Malta,
  • Finlandia.

Drugi i trzeci kraj musieli dokonać zmian, aby w ogóle wystąpić. Erika Vikman miała już tym problem podczas fińskich preselekcji, przez co musiała zmienić swój występ. Podobnie było przy zgłoszeniu jej stagingu - nie pozwolono jej na zrealizowanie planu.

Sporo szczęścia w nieszczęściu miała Malta. Tutaj tytuł utworu został zmieniony pod naciskiem BBC, które uważało to za obraźliwe. "Kant" musiało zmienić się w "Serving". Fani jednak się zastanawiali, jakim cudem mimo wszystko dopuszczono cały występ Malty w takiej formie, a nie innej, ponieważ wszędzie dominowały podteksty.

Jednocześnie nie sam występ, ale otoczka też może wywołać kontrowersje - EBU wprowadziło nowe zasady, w myśl których reprezentanci konkretnych krajów mogli mieć tylko flagi reprezentujących państw. Dlatego też np. wokaliści nie mogli wnieść flagi LGBTQ+.

QUIZ. Oni byli blisko wygranej na Eurowizji. Pamiętasz co zaśpiewali?
Pytanie 1 z 10
Polska zaczęła swój udział w Eurowizji z przytupem! Co zaśpiewała Edyta Górniak, laureatka 2 miejsca w konkursie w 1994 roku?
Gość Radia ESKA
Nowa twarz, nowy głos: NIEPROFESJONALNY o spełnianiu marzeń! GOŚĆ RADIA ESKA