Telerehabilitacja to nie teleporada!
W skrócie można powiedzieć, że cała idea telerehabilitacji powstała na potrzeby stanu epidemii w naszym kraju. Aby umożliwić pacjentom ćwiczenia rehabilitacyjne w bezpiecznych domowych warunkach, jednocześnie zapewniając sprzęt i stały kontakt z personelem medycznym w szpitalu. Mimo, że w obecnym czasie zdawać by się niektórym mogło, że poza Covid-19 nie istnieją już inne choroby, to oczywiście tak nie jest i choroby układu sercowo naczyniowego nadal są najczęstszą przyczyną zgonów w Polsce!
Przemyski szpital pierwszy na Podkarpaciu
Na Podkarpaciu Wojewódzki Szpital w Przemyślu jako pierwszy uruchomił unikatowy program hybrydowej rehabilitacji kardiologicznej, rozwiązanie, z którego już korzystają pierwsi pacjenci oddziału rehabilitacji kardiologicznej.
- Jest to bardzo dobry kierunek rozwoju, nade wszystko jest to duża wygoda i pomoc dla pacjentów, którzy nie muszą przebywać na oddziałach, którzy w odpowiednim stabilnym stanie mogą być z rodziną w domu i kontynuować rehabilitację. – mówi Barbara Stawarz, dyrektor Wojewódzkiego Szpitala im. Ojca Pio w Przemyślu.
Rehabilitacja hybrydowa. Na czym to polega?
Najpierw pacjenci po zawałach, po zabiegach angioplastyki, czy kardiochirurgicznych rozpoczynają rehabilitację kardiologiczną stacjonarnie na oddziale w szpitalu. Ta faza trwa do dwóch tygodni. Po tym okresie pacjent dostaje wypis i rozpoczyna się faza telehehabilitacji.
- Pacjent, którego stan zdrowia pozwala na opuszczenie oddziału stacjonarnego i prowadzenie ćwiczeń w warunkach domowych otrzymuje zestaw składający się z aparatu do rejestracji EKG, ciśnieniomierza oraz wagi. Wszystkie te urządzenia są przekazywane nieodpłatnie i wykorzystują moduł GSM do przekazywania danych, które na bieżąco analizowane są w stacji kontroli znajdującej się na oddziale. - mówi lek. Dariusz Paszkiewicz, p.o. kierownika oddziału rehabilitacji kardiologicznej w Wojewódzkim Szpitalu w Przemyślu.
Polecany artykuł:
Jak podkreśla D. Paszkiewicz, ten aparat jest bardzo mały, a jego obsługa jest niezwykle prosta. W warunkach domowych pacjent codziennie rano samodzielnie mierzy sobie ciśnienie, następnie wykonuje zapis EKG, który w czasie rzeczywistym jest przekazywany do szpitala, gdzie zapisy te są analizowane, a następnie podczas kontaktów telefonicznych z pacjentem omawiane. Pacjent cały czas jest pod kontrolą lekarza.
Jacy pacjenci mogą się zakwalifikować na taką telerehabilitację?
Wskazania do takiej hybrydowej rehabilitacji są ściśle określone przez rozporządzenie NFZ. Są to pacjenci po zawałach serca, po zabiegach angioplastyki wieńcowej (popularne wszczepianie stentów), po zabiegach kardiochirurgicznych oraz pacjenci z niewydolnością serca.
- Dla nas największym sukcesem jest to, jeśli pacjent ten poziom aktywności, codziennego wysiłku fizycznego przeniesie do swojego życia. To powoduje, że mniejsze jest ryzyko kolejnego zawału, kolejnego zabiegu, a co za tym idzie: pacjent jest zdrowszy! - mówi lek. D. Paszkiewicz.
Czas trwania hybrydowej rehabilitacji to 35 dni.
POSŁUCHAJ o szczegółach!
