- Bardzo często zabieram lalki w plener. Kręcę się tutaj często po Trójmieście, po Gdańsku, Gdyni i Sopocie z moimi lalkami i pokazuję je właśnie w odpowiedniej skali, żeby wrażenie było, że pasują do otoczenia. Tworzę również fotografię indoor'ową. Mam swoje studio w domu i fotografuję tam lalki w tzw. dioramach, czyli ustawiam sobie dla nich scenki, ustawiam pokoje, domki - mówi fotografka.
Lalki pani Izabeli mają już swoje zdjęcia na tle molo w Sopocie, stoczni gdańskiej czy latarni w Nowym Porcie. Co więcej, na każdej z fotografii lalki wykonują pewną czynność!
"One skaczą, jeżdżą na deskorolkach, spacerują... Różne tego typu zdjęcia staram się stworzyć. Jest to dla mnie ogromna przyjemność. Fajne wyzwanie fotograficzne. Mam parę swoich trików jak to robię, jak to ustawić, by wyglądały w ten sposób. I rzeczywiście te zdjęcia wychodzą z takim efektem WOW!"
Aktualnie miłośniczka lalek jest o krok od wydania profesjonalnego podręcznika o tajnikach swojego hobby. A fotografie Barbie obejrzymy na instagramowym koncie @bella_belladoll lub podczas wystawy, która pojawi się w Gdańsku w połowie listopada.