Nadmierna prędkość na stołecznych drogach
Warszawscy kierowcy - noga z gazu! O to apelują aktywiści ze stowarzyszenia Miasto Jest Nasze i zwracają się do premiera o wyższe kary dla kierowców przekraczających prędkość. "Nie trzeba mieć fotoradaru, aby zauważyć, że po ulicach Warszawy jeździ się za szybko":
- Możemy się z tym spotkać w każdej dzielnicy Warszawy. Kiedy mamy otwarte okna, słyszymy wyścigi samochodów po nocach na naszych, warszawskich ulicach - mówi Kamila Gołdyka z Miasto Jest Nasze.
Czytaj także: Strefa Płatnego Parkowania zostanie na Woli i Pradze-Północ. Jest decyzja sądu!
Ilu kierowców w Warszawie przekracza dozwoloną prędkość?
Potwierdzają to dane Zarządu Dróg Miejskich, który w zeszłym roku sprawdził, jak często stołeczni kierowcy przekraczają prędkość. Pandemia koronawirusa opustoszyła ulice, a to skłoniło kierowców do szybszej jazdy.
- Ulice były luźniejsze, a kierowcy mogli się na nich zdecydowanie za bardzo rozpędzić. Spośród prawie półtora miliona zarejestrowanych pojazdów, prędkość przekroczyło prawie dwie trzecie z nich - mówi Mikołaj Pieńkos z Zarządu Dróg Miejskich.
Dlatego aktywiści apelują o zwiększenie kar dla piratów drogowych. Teraz maksymalny mandat za przekroczenie prędkości to pięćset złotych. Miasto Jest Nasze chce, by było to co najmniej pięć tysięcy złotych.
Źródło: "Kierowcy jeżdżą za szybko!" Miasto Jest Nasze apeluje o zmiany