Pół roku po pożarze miejskiego archiwum nadal niewiele wiadomo

i

Autor: Kraków 112 Krakowskie Ratownictwo w Obiektywie Ogień trawił budynek archiwum nieustannie przez pięć dni.

Miażdżący raport w sprawie spalonego archiwum. Ocalała garstka dokumentów

2021-10-27 18:15

Jest raport w sprawie archiwum miejskiego, które niemal doszczętnie spłonęło w pożarze z 6.02. Ze zgliszcz udało się uratować jedynie niewielki procent przechowywanych tam dokumentów.

I tak z niemal 5 tys. m. akt przechowywanych w magazynie 1 odzyskano zaledwie 5,5 m. Antoni Fryczek, sekretarz miasta mówi, że akta udało się uratować niemal cudem, bo sytuacja była wyjątkowa.

Mieliśmy sytuację, w której mieliśmy do czynienia z zagrożeniem katastrofą budowlaną, w grę w chodziło realne zagrożenie nie tyle zdrowia, ile życia. Tu nie jest sytuacja, że zaraz po pożarze mogliśmy wejść do budynku i ratować je. Gdyby tak było, uratowalibyśmy ich znacznie więcej - stwierdza. 

Dodaje, że nie zgadza się z pojawiającym się w przestrzeni publicznej zarzutem, że urzędnicy dopuścili do gnicia akt, które można było uratować.

Przez znaczny czas pogoda nam sprzyjała, ale jeżeli mówimy o czerwcu, to ta temperatura nagle wzrosła i ten proces biologiczny wzrostu grzybów i bakterii zaczął się dość szybko posuwać - tłumaczy. 

Nie zapadły jeszcze ostateczne decyzje dotyczące odbudowy spalonych hal archiwum. Miasto otrzymało od ubezpieczyciela już ponad 9,3 mln złotych z blisko 15 mln zł.

Nauczyciel angielskiego molestował uczennice
Czy jesteś osobą autoseksualną?
Pytanie 1 z 8
Czy czujesz silny pociąg seksualny do innych ludzi?
Źródło: Miażdżący raport w sprawie spalonego archiwum. Ocalała garstka dokumentów