Przed nami coraz zimniejsze noce. Pod koniec tygodnia temperatura może spaść znacznie poniżej zera, a według ubiegłorocznych szacunków wynika, że w Łodzi znajduje się ponad tysiąc bezdomnych osób.
Co można zrobić, aby najbliższe noce nie okazały się dla nich śmiertelnym zagrożeniem?
- Nie bądźmy obojętni na los bezdomnych - mówi Joanna Prasnowska ze Straży Miejskiej w Łodzi. - Jeśli widzimy osobę, która potrzebuje pomocy, zadzwońmy pod numer straży miejskiej lub pod 112 - dodaje.
- Choć w schronisku powoli zaczyna brakować miejsc, to na pewno nikomu nie odmówimy pomocy - mówi Wielisława Rogalska prezes Towarzystwa Pomocy im. św. Brata Alberta w Łodzi.
Schronisko dla mężczyzn na Nowych Sadach może przyjąć 170 osób, teraz zostały tylko 4 wolne miejsca. Warunkiem przyjęcia do placówki jest negatywny wynik testu na COVID-19.
Jeśli jesteście świadkami ciekawego wydarzenia w Waszej okolicy, piszcie do nas i ślijcie zdjęcia na [email protected]
Tematem zajęła się nasza reporterka Natalia Wolniewicz: