Historia miłości Kamila Krupicza z Błażejem Stencelem
Kamil Krupicz i Błażej Stencel poznali się w 2018 roku podczas jednej z imprez branżowych. Szybko złapali wspólny kontakt, co przerodziło się w dosyć długi związek (7 lat). Szybko razem zamieszkali, a w 2025 roku ogłosili informację nie tylko o swoich zaręczynach, ale również zakupie psiaka - uroczej hawanki imieniem Fortuna. Jak się okazało, od jakiegoś czasu panowie uczęszczają na wspólną terapię.
- Dlatego te wszystkie tematy i schematy rodzinne poruszamy na terapii, bo nie wychodzi teraz tak po prostu. Z czego brały też się nasze nieporozumienia i brak rozmowy. I tak naprawdę na tej naszej terapii dla par mam wrażenie, że my trochę też przerabiamy swoje indywidualne problemy. To jest naprawdę bardzo trudny temat - powiedzieli Błażej z Kamilem w rozmowie z Kozaczkiem.
Panowie też nie ukrywają, że ślub chcieliby zawrzeć w Polsce. Czekają na obiecaną przez rząd ustawę o związkach partnerskich.
Błażej Stencel i Kamil Krupicz nie ukrywają również, że planują powiększenie rodziny o kolejną "córeczkę". Mają jż wybrane nawet imię, ale nie chcą na razie zdradzać więcej szczegółów.
Błażej Stencel zaatakowany za zwrot "Kocham cię"
Niedawno Błażej Stencel z Kamilem Krupiczem udzielili dosyć obszernego wywiadu portalowi pudelek.pl. Podczas niego panowie nie ukrywali swojej miłości względem siebie. Padło nawet magiczne słowo "kocham cię", które rozczuliło wiele osób. Internauci na Facebooku jednak nie kryli swojego rozgoryczenia. Według nich takie zwroty nie powinny w ogóle padać w wywiadach, a już w ogóle wobec innego mężczyzny.
- Obrzydliwe Boże widzisz a niegrzmisz 🤮
- Zaburzeni
- Obrzydliwe
- Fu chłop, chłopa bllllllleeeeeehhhhhhh
- Żenada ci. Ludzie.
- To takie niesmaczne 😮
Takich komentarzy niestety pojawiło się setki.
Kamil Krupicz reaguje na hejt na jego związek z Błażejem Stencelem
Kamil Krupicz postanowił odpisać hejterom w jednym poście. Od początku zaznaczył, że to nie miłość jest problem, a wszechobecny hejt w mediach społecznościowych. Jak napisał, to hejt potrafi właśnie zabić drugiego człowieka, a ludzie często pod płaszczykiem "wolności" piszą obraźliwe komentarze w social mediach.
- Kiedyś naprawdę opowiem swoją historię z dzieciństwa. Będę walczył z hejtem i tą nieświadomością i w głównej mierze robię to dla siebie. Właśnie dla tego młodego dzieciaka, który w przeszłości sam musiał zmierzyć się z tym strasznym światem i brakiem akceptacji i niemożnością w ogóle podzielenia się tym co tak naprawdę przeżywa i o mały włos nie skończyłoby się to tragedią - napisał Krupicz.